Primera Division: Fantastyczny mecz ekipy Tytonia. Polak z pierwszą wygraną

PAP/EPA / EPA/PEPE TORRES / Na zdjęciu: Przemysław Tytoń
PAP/EPA / EPA/PEPE TORRES / Na zdjęciu: Przemysław Tytoń

Deportivo La Coruna przerwało słabą passę i pokonało na własnym boisku Real Sociedad 5:1. Cały mecz w barwach gospodarzy rozegrał Przemysław Tytoń, który dotychczas występował tylko w spotkaniach zremisowanych bądź przegranych.

W poprzednich 4 spotkaniach z Przemysławem Tytoniem na boisku Deportivo zdobyło tylko 2 punkty. Nic nie wskazywało na to, że serię przełamie w konfrontacji z rewelacją sezonu - Realem Sociedad. Baskowie zdobyli 13 na 15 punktów w ostatnich 5 kolejkach, w tym zanotowali remis z Barceloną. W przypadku zwycięstwa awansowaliby po 14. kolejce na 4. pozycję.

Już po pierwszej połowie znajdujące się w strefie spadkowej Deportivo  niespodziewanie prowadziło 3:0. Świetne zawody rozgrywał Florin Andone. Środkowy napastnik od początku sezonu zawodził pod bramką rywala i przebudził się dopiero w listopadzie. Rumun jeszcze przed przerwą przeprowadził akcję, po której piłkę do własnej bramki wpakował Inigo Martinez, a po chwili sam podwyższył rezultat.

Tytoń wciąż czeka na premierowy występ z czystym kontem w barwach Deportivo. Niestety w 57. minucie kapitalnym strzałem zza pola karnego popisał się Yuri Berchiche. Piłka wylądowała tuż przy słupku, a polski golkiper nawet się nie ruszył. Dla Tytonia był to już 10. stracony gol w 5 meczu. Na więcej ekipy Sociedad nie było stać, a strzeleckie show kontynuowali gospodarze.

Bramkarz Basków, Geronimo Rulli, obronił rzut karny wykonywany przez Ryana Babela, jednak wobec dobitki Holendra był już bez szans. Argentyński golkiper jeszcze raz musiał wyjmować piłkę z siatki, a dublet w końcówce skompletował Andone.

ZOBACZ WIDEO Zobacz fenomenalną bramkę Grosickiego! Gol sezonu? [ZDJĘCIA ELEVEN]

Dzięki zwycięstwu Deportivo awansowało 16. pozycję w tabeli, wyprzedzając m.in. Valencię. Tytoń nie miał wielu okazji do wykazania się umiejętnościami, a przy jedynej straconej bramce był bez szans. Do tego Polak zaliczył kilka udanych interwencji na początku meczu. Już za tydzień Tytoń wraz z Deportivo udaje się na Santiago Bernabeu, by rozegrać mecz z liderem Realem Madryt.

Deportivo La Coruna - Real Sociedad 5:1 (3:0)
1:0 - Sidnei 13'
2:0 - Inigo Martinez (sam.) 29'
3:0 - Florin Andone 42'
3:1 - Yuri Berchiche 57'
4:1 - Ryan Babel 64'
5:1 - Florin Andone 77'

W 64. minucie Ryan Babel (Deportivo) nie wykorzystał rzutu karnego.

[multitable table=745 timetable=10738]Tabela/terminarz[/multitable]

Źródło artykułu: