Legii problemy wyjazdowe

Cztery zwycięstwa, trzy remisy i cztery porażki w jedenastu spotkaniach rozegranych w tym sezonie na obcych stadionach. To dorobek podopiecznych Jana Urbana. Do zdobycia mistrzowskiego tytułu to zdecydowanie za mało.

W tym artykule dowiesz się o:

Porażka 1:2 z Jagiellonią Białystok potwierdziła, że Legia ma ogromne problemy z grą na wyjazdach. W poprzednich spotkaniach rozgrywanych poza Warszawą w obecnym sezonie, podopieczni Jana Urbana nie przegrywali, gdy zdobywali bramkę jako pierwsi. Tym razem jednak przegrali, mimo objęcia prowadzenia.

Mecz ten potwierdził, że Legia ma spore problemy z wygraniem spotkania w momencie, gdy to przeciwnik wychodzi na prowadzenie. Do tej pory piłkarzom stołecznego klubu udało się to tylko raz - w rywalizacji z Wisłą Kraków. Z tym, że ten mecz był rozgrywany w Warszawie.

Ostatni raz w meczu wyjazdowym warszawscy piłkarze wygrali pod koniec listopada w Gdańsku. W tej rundzie rozegrali już dwa spotkania na obcych stadionach, zdobywając zaledwie jeden punkt i strzelając jedną bramkę. A jak to wyglądało w poprzednich latach? W ubiegłych rozgrywkach z piętnastu spotkań legioniści zwyciężyli w dziewięciu. Raz podzielili się punktami, a pięć razy do stolicy wracali "na tarczy". W sumie daje to 2/3 możliwych punktów do zdobycia. W obecnym sezonie zdobyli niecałą połowę.

Legia natomiast bardzo dobrze spisuje się w meczach przy Łazienkowskiej gdzie wygrała osiem z dziewięciu spotkań i raz zremisowała. Tu nadrabia zaległości z wyjazdów, ale gdyby nie remis poznańskiego Lecha w niedziele w Zabrzu, do lidera traciłaby już pięć punktów. Jak spisują się pozostali faworyci do tytułu? Wisła Kraków w dziesięciu spotkaniach zdobyła trzynaście punktów, więc gra podobnie do Legii. Polonia Warszawa na dziewięć spotkań wygrała pięć i dwa zremisowała, natomiast Lech z jedenastu gier wygrywał aż siedmiokrotnie i zaledwie dwukrotnie remisował. Jest to najlepszy wynik w całej Ekstraklasie.

Piłkarzy Urbana czeka wiele pracy, jeśli nie chcą przegrać mistrzowskiego tytułu. Będzie to o tyle trudne, że pod koniec sezonu czekają ich jeszcze ciężkie spotkania z Wisłą w Krakowie, oraz ze Śląskiem we Wrocławiu. Jednak do tego momentu jest jeszcze sporo czasu, który można wykorzystać na poprawę gry na wyjazdach. A że Legia potrafi wygrywać na obcych stadionach nawet seryjnie, pokazała choćby w poprzednim sezonie wygrywając trzy mecze z rzędu, nie tracąc przy tym ani jednej bramki.

Źródło artykułu: