Nie żyje Aleksander Biegański. "Nie chcę życia bez Ciebie"

Getty Images / Aleksandra Palka / Na zdjęciu: Aleksandra Palka i Aleksander Biegański
Getty Images / Aleksandra Palka / Na zdjęciu: Aleksandra Palka i Aleksander Biegański

Aleksandra Palka pożegnała Aleksandra Biegańskiego. "Byłeś i zawsze będziesz miłością mojego życia. Dziś mieliśmy wracać razem do naszego mieszkania w Kołobrzegu do którego już nigdy razem nie wrócimy" - napisała partnerka zmarłego piłkarza.

W tym artykule dowiesz się o:

W piątek polski świat piłki obiegła tragiczna wiadomość. W wieku 24 lat zmarł zawodnik pierwszoligowej Kotwicy Kołobrzeg Aleksander Biegański. O jego śmierci poinformował jego brat Jan, zawodnik Sivassporu. Wyznał on także, że to nie pierwsza taka tragedia w jego rodzinie.

"4 lata temu zmarł nasz brat Dawid i już wtedy nie wiedzieliśmy, jak mamy iść przez życie, bez tego najstarszego, który wskazywał kierunek … Dzisiejszej nocy mój drugi najstarszy brat Olek zmarł, zostawiając całej naszej rodzinie pustkę w sercu, której nikt już nie wypełni" - napisał na Instagramie.

Tragiczne wieści potwierdziła zarówno Kotwica Kołoobrzeg, która złożyła kondolencje piłkarzowi. Podobnie postąpił Polski Związek Piłki Nożnej. Teraz we wzruszającym wpisie pożegnała go jego partnerka, Aleksandra Palka.

"Będzie mi bardzo trudno cokolwiek napisać, nie wiem jak mam wypełnić pustkę po tobie, byłeś i zawsze będziesz miłością mojego życia. Dziś mieliśmy wracać razem do naszego mieszkania w Kołobrzegu do którego już nigdy razem nie wrócimy…." - rozpoczęła swój post.

"Za 2 dni są moje urodziny, a mi ciebie zabrano. Nie chciałam takiego prezentu i nie chce życia bez ciebie bo nigdy się z tym nie pogodzę. Będziesz na zawsze w moim sercu tak jak ja w twoim. Kocham cię na zawsze mój mimi" - zakończyła wzruszający wpis.

Piłkarską karierę zaczynał w GKS Tychy, a później bronił barw Polonii Łaziska i Legionovii Legionowo. Latem ubiegłego roku został zawodnikiem Kotwicy Kołoobrzeg. W tym klubie zagrał piętnaście spotkań. Występował na pozycji ofensywnego pomocnika.

Komentarze (2)
avatar
grzegorz jaros
2 h temu
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Przyczyną śmierci było? 
avatar
relax misior
3 h temu
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Przykro mi i smutno bardzo współczuje ci straty ukochanej osoby