Wszystko wskazuje na to, że najbliższe letnie okno transferowe będzie zdecydowanie spokojniejsze niż poprzednie, w którym Duma Katalonii sprowadziła sześciu nowych zawodników. Łącznie FC Barcelona wydawała aż 122,5 miliona euro, a najdroższy okazał się pozyskany z Valencii FC Andre Gomes - 35.
Według hiszpańskich dziennikarzy, mistrz Hiszpanii chce wzmocnić tylko formację defensywy. Opcją numer jeden dla Dumy Katalonii jest Joao Cancelo, za którego Valencia FC domaga się co najmniej 30 milionów euro. Blaugrana na swojej liście życzeń ma również innych piłkarzy, na wypadek gdyby transfer Portugalczyka nie doszedł do skutku. Jednym z takich zawodników jest Djibril Sidibe z AS Monaco.
Oprócz prawej strony boiska, wzmocnienia potrzebne są również na środku defensywy. Tutaj najpoważniejszym kandydatem jest Kolumbijczyk Davinson Sanchez. Co ciekawe, zawodnik Ajaksu Amsterdam bliski był transferu do Katalonii już w minionym oknie transferowym. Obecnie bardzo dobrze sobie radzi w rozgrywkach Eredivisie, a jego wartość według portalu "transfermarkt" wynosi 5,5 mln euro.
ZOBACZ WIDEO Jacek Magiera: Potrzebujemy "resetu" przed starciem z Ajaksem (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Czy FC Barcelona powinna szukać nowych zawodników tylko do formacji defensywy? 
na Instagramie 
na Facebooku 
