- Nie wiem jeszcze, czy wspomnieni gracze zagrają w niedzielę w ekstraklasie. Muszą najpierw poczuć piłkę, zrobić kilka startów. W tygodniu nie trenowali, ale nie oznacza to, że nic nie robili. Pracowali z fizjoterapeutami i trenerami od przygotowania motorycznego. Ćwiczyli może nawet mocniej niż reszta zespołu. To, czy wystąpią, okaże się przed spotkaniem - tłumaczy Jacek Magiera.
Trener nie wyobraża sobie straty punktów z przedostatnim w lidze Górnikiem Łęczna. - Jesteśmy lepsi, ale musimy udowodnić to na boisku. Chcemy pokazać, co potrafimy. Nie wyobrażam sobie, że ktoś przejdzie obojętnie obok tego spotkania. Naszym celem jest obrona mistrzostwa Polski. Miejsce w tabeli naszego rywala nie ma dla mnie znaczenia - kontynuuje szkoleniowiec.
Po raz kolejny przypomina również, że nikt nie planuje żegnać Nemanji Nikolicia. Reprezentant Węgier zapowiedział kilka dni temu, że odchodzi z Legii zimą. - Trudno żegnać kogoś, kto nie ma podpisanego kontraktu z innym klubem. Nemanja dużo zrobił dla Legii. To piłkarz skuteczny, dał wszystkim wiele radości. Ma ogromy szacunek u mnie, kolegów i kibiców. Najlepszym podziękowaniem za to, co zrobił, będzie zwycięstwo w meczu, w którym on także strzeli gola. Ale nie przesądzajmy, że odejdzie - kończy Magiera.
Legia zagra z Górnikiem Łęczna na własnym boisku w niedzielę o godzinie 18.00.
Kamila Glika zagra przeciwko Maciejowi Rybusowi w hicie Ligue 1! Zobacz AS Monaco – Olympique Lyon NA ŻYWO w niedzielę o 20:40 w Eleven na elevensports.pl lub u takich operatorów jak nc+, Cyfrowy Polsat, UPC, Vectra, Toya czy Netia.
ZOBACZ WIDEO Kulisy pracy w "Marce". Reportaż WP SportoweFakty