Przesłuchanie SportoweFakty.pl: Marcin Smoliński

Ostatnimi czasy nie dostawał szans gry w Legii Warszawa. W przerwie zimowej przeniósł się do Łódzkiego Klubu Sportowego, gdzie na swojej ulubionej pozycji wyraźnie odżył. Wspólnie z kolegami z zespołu z kwitkiem odprawił już trzech wiosennych rywali. Marcin Smoliński w naszym przesłuchaniu opowiada m. in. o poświęceniu szkoły dla piłki, oraz o swoim słabym kontakcie z wirtualnym światem Internetu.

Imię i nazwisko: Marcin Smoliński

Data urodzenia: 5 kwietnia 1985 roku

Klub: ŁKS Łódź

Pozycja na boisku: pomocnik

W dzieciństwie chciałem być...

- Od początku chciałem być piłkarzem. Przez myśl przechodzi może jeszcze strażak, albo coś podobnego.

Gdybym nie został piłkarzem, byłbym...

- Nie wiem. Zawsze liczyłem tylko na piłkę, nawet poświęciłem dla niej szkołę. Więc jeśli nie byłbym piłkarzem, to raczej trenowałbym inny sport, ale nie wiem jaki.

Klub, w którym chciałbym zagrać...

- Wymarzonym klubem, któremu od zawsze kibicuję, jest AC Milan, ale wiem, że to jest marzenie niespełnione. Chciałbym kiedyś zagrać w czołowym, znanym europejskim klubie.

Najbardziej denerwuje mnie...

- Oszustwo, zakłamanie.

Gdybym miał trzy życzenia do złotej rybki...

- Prosiłbym o zdrowie, o utrzymanie formy i dobre wyniki drużyny.

Sędzia polski, czy zagraniczny?

- Myślę, że polski.

Trener wymagający, czy bardziej wyluzowany?

- Jedno i drugie. Powinien być wymagający, ale też powinien dawać trochę luzu na treningach.

Wygrać Puchar UEFA, czy awansować do Ligi Mistrzów?

- Wybrałbym wygranie Pucharu UEFA, ale wiadomo, że Liga Mistrzów jest najważniejsza i w niej też chciałbym zagrać.

Paść w polu karnym, czy grać dalej?

- Jeżeli miałby być karny, to paść w polu karnym.

Liga angielska, czy hiszpańska?

- Hiszpańska.

Kanał sportowy, czy informacyjny?

- Sportowy.

Adam Małysz, czy Robert Kubica?

- Robert Kubica.

Kotlet schabowy, czy pizza?

- Kotlet schabowy (śmiech).

Kino, czy dyskoteka?

- Z dziewczyną lepiej iść do kina.

Plaża, czy góry?

- Myślę, że plaża.

Gadu-gadu, czy Skype?

- Nie korzystam z tego. Internet w ogóle mnie nie obchodzi i mam małą styczność z komputerem. Najbardziej lubię grać na Play Station.

Źródło artykułu: