Imię i nazwisko: Marcin Smoliński
Data urodzenia: 5 kwietnia 1985 roku
Klub: ŁKS Łódź
Pozycja na boisku: pomocnik
W dzieciństwie chciałem być...
- Od początku chciałem być piłkarzem. Przez myśl przechodzi może jeszcze strażak, albo coś podobnego.
Gdybym nie został piłkarzem, byłbym...
- Nie wiem. Zawsze liczyłem tylko na piłkę, nawet poświęciłem dla niej szkołę. Więc jeśli nie byłbym piłkarzem, to raczej trenowałbym inny sport, ale nie wiem jaki.
Klub, w którym chciałbym zagrać...
- Wymarzonym klubem, któremu od zawsze kibicuję, jest AC Milan, ale wiem, że to jest marzenie niespełnione. Chciałbym kiedyś zagrać w czołowym, znanym europejskim klubie.
Najbardziej denerwuje mnie...
- Oszustwo, zakłamanie.
Gdybym miał trzy życzenia do złotej rybki...
- Prosiłbym o zdrowie, o utrzymanie formy i dobre wyniki drużyny.
Sędzia polski, czy zagraniczny?
- Myślę, że polski.
Trener wymagający, czy bardziej wyluzowany?
- Jedno i drugie. Powinien być wymagający, ale też powinien dawać trochę luzu na treningach.
Wygrać Puchar UEFA, czy awansować do Ligi Mistrzów?
- Wybrałbym wygranie Pucharu UEFA, ale wiadomo, że Liga Mistrzów jest najważniejsza i w niej też chciałbym zagrać.
Paść w polu karnym, czy grać dalej?
- Jeżeli miałby być karny, to paść w polu karnym.
Liga angielska, czy hiszpańska?
- Hiszpańska.
Kanał sportowy, czy informacyjny?
- Sportowy.
Adam Małysz, czy Robert Kubica?
- Robert Kubica.
Kotlet schabowy, czy pizza?
- Kotlet schabowy (śmiech).
Kino, czy dyskoteka?
- Z dziewczyną lepiej iść do kina.
Plaża, czy góry?
- Myślę, że plaża.
Gadu-gadu, czy Skype?
- Nie korzystam z tego. Internet w ogóle mnie nie obchodzi i mam małą styczność z komputerem. Najbardziej lubię grać na Play Station.