Sławomir Peszko: Z Lechią do Ligi Mistrzów

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska /
WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska /
zdjęcie autora artykułu

- Jeszcze nie grałem w Lidze Mistrzów i bardzo liczę na to, że to marzenie uda mi się spełnić w Lechii - mówi Sławomir Peszko. Lechista jest zadowolony z tego, co osiągnął w 2016 roku, ale wierzy, że nowy rok będzie jeszcze bardziej udany.

Sezon 2015/2016 Lechia zakończyła na piątym miejscu, a po rundzie jesiennej bieżącej kampanii zespół Piotra Nowaka jest wiceliderem Lotto Ekstraklasy.

- Mijający rok na pewno mogę zaliczyć na plus. Za nami udana runda wiosenna poprzedniego sezonu, w której odrobiliśmy stratę do czołówki i otarliśmy się o europejskie puchary, choć niektórzy postawili na nas krzyżyk. Pod wodzą Piotra Nowaka zaczęliśmy grać efektowniej i skuteczniej, co z pewnością ucieszyło naszych kibiców. Ze swojej postawy w klubie mam prawo być zadowolony, chociaż nie ukrywam, że zawsze może być lepiej, szczególnie pod względem liczb - bramek i asyst  - mówi Sławomir Peszko w rozmowie z lechia.pl.

W czerwcu 31-latek reprezentował Polskę na Euro 2016. Był jednym z dziesięciu przedstawicieli polskich klubów w zespole Adama Nawałki.

- Jestem dumny, że dane było mi zagrać w tym turnieju, w którym wreszcie udało nam się wyjść z grupy i dojść do ćwierćfinału. Choć byli z pewnością tacy, którzy nie widzieli miejsca dla Peszki w reprezentacji, to jednak poprzez codzienną ciężką pracę na treningach w klubie udowodniłem, że można z polskiej ekstraklasy przebić się do kadry. Jestem wdzięczny trenerowi Nawałce, że wierzył we mnie w trudnych momentach - mówi Peszko.

ZOBACZ WIDEO Lotto Ekstraklasa zapadła w zimowy sen. Kto zaskoczył, kto rozczarował?

Zdaniem wychowanka Nafty Jedlicze Lechia ma realną szansę na zdobycie mistrzostwa Polski: - Pod względem sportowym i organizacyjnym mamy wszelkie predyspozycje ku temu, by wiosną sięgnąć po tytuł mistrzowski. Mamy świetnego trenera, doskonałą atmosferę w szatni, dzięki czemu każdy z chłopaków w newralgicznych momentach sezonu będzie w stanie dać z siebie jeszcze więcej. Nie brakuje nam także piłkarskiej jakości, jaką dają tacy piłkarze jak Milos Krasić, Sebastian Mila, Jakub Wawrzyniak czy bracia Paixao. Wiadomo, że nie jesteśmy drużyną idealną i jest jeszcze dużo pracy przed nami.

- Głęboko wierzę w to, że wywalczymy z Lechią mistrzostwo Polski. Tak jak powiedziałem po podpisaniu nowego kontraktu z klubem, jeszcze nie grałem w swojej karierze w Lidze Mistrzów i bardzo liczę na to, że to marzenie uda mi się spełnić w Lechii jak najszybciej. Jeśli chodzi o reprezentację to nasz cel to awans na mundial w Rosji w 2018 roku. Chciałbym tam pojechać. Myślę, że byłoby to ładnym zwieńczeniem dziesięciu lat gry w kadrze - kończy Peszko.

Hit ligi włoskiej w Eleven: Fiorentina – Napoli w czwartek o 20:40! Oglądaj NA ŻYWO na elevensports.pl lub u takich operatorów jak nc+, Cyfrowy Polsat, UPC, Vectra, Toya czy Netia.

Źródło artykułu:
Lechia Gdańsk zostanie mistrzem Polski?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (18)
avatar
Arkady1945
24.12.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A od Ciebie wali grubą kulturą osobistą  
avatar
Pep Pepowski
23.12.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
hahahahahahahahahahhahahahahahahhaha  
avatar
Tabela Wszech Czasów
22.12.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
U Sławka już chyba była pierwsza gwiazdka.  
avatar
Białe Legiony
22.12.2016
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Niech peszko unika alkoholu , bo mu mózg rozmiękczył dokumentnie i teraz czytamy jego brednie :)  
avatar
Sokkar
22.12.2016
Zgłoś do moderacji
7
2
Odpowiedz
A Lechia to ma w ogóle jakieś punkty w rankingu UEFA żeby być rozstawiona?? Bo jak nie to obawiam się, ze już II i III runda eliminacji to mogą być poważne problemy. O IV to nawet nie wspominam Czytaj całość