Kiedy Łukasz Hanzel przed rokiem przychodził do Ruchu Chorzów, wielu miało nadzieję, że obecnie 30-letni zawodnik pod okiem Waldemara Fornalika zacznie prezentować formę do jakiej przyzwyczaił w Zagłębiu Lubin i Piaście Gliwice.
Pomocnik w przeciągu dwunastu miesięcy w zespole Niebieskich rozegrał 20 spotkań, z czego w rundzie wiosennej 16. W meczach nie zdobył gola. Po ligowych pojedynkach Hanzela często wymieniano jako jednego z najsłabszych w drużynie.
Nic dziwnego, że w Chorzowie zdecydowano, iż kontrakt z pomocnikiem nie zostanie przedłużony. Przez ostatnie pół roku Hanzel częściej niż na boisku przebywał w gabinetach lekarzy.
W pierwszych trzech meczach sezonu zawodnik wychodził w podstawowym składzie Ruchu, ale tylko w spotkaniu 1. kolejki z Górnikiem Łęczna rozegrał całe spotkanie. Po lipcowym pojedynku w Gdyni z Arką (porażka 0:3) pomocnik stracił miejsce w składzie. Na boisku w Lotto Ekstraklasie pojawił się do końca roku już tylko raz, kiedy wszedł na plac gry w końcówce derbowego pojedynku z Piastem Gliwice.
Piłkarz ma kilka ofert z klubów z I ligi. Wiele wskazuje na to, że trafi do Podbeskidzia Bielsko-Biała. Nie jest jednak wykluczone, że Hanzel karierę kontynuować będzie poza Polską.
[color=black]ZOBACZ WIDEO Jakub Piątek: nawet nie miałem czasu, by coś udowodnić (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}
[/color]