31 grudnia wygasł kontrakt Robert Pich z 1.FC Kaiserslautern i niemiecki klub nie zdecydował się na przedłużenie umowy. Słowak przyznał, że ma oferty z Czech, Grecji i Słowacji, ale najchętniej wróci do Polski. Może nawet do samego Śląska.
- To prawda, że jestem w kontakcie ze Śląskiem Wrocław. Jestem zaskoczony, jak dobrze mnie traktuje i doceniam zainteresowanie z jego strony. Mam też sygnał z innych polskich klubów. Powrót do Polski to w tej chwili najbardziej realny scenariusz - stwierdził Pich.
Skrzydłowy występował już w Polsce w latach 2013-2015 oraz w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu. Przed kampanią 2013/2014 trafił do Śląska z MSK Żylina, a w sierpniu 2015 roku przeniósł się z WKS-u do 1.FC Kaiserslautern. Z kolei w lutym minionego roku Czerwone Diabły wypożyczyły go do Śląska.
ZOBACZ WIDEO Chińczycy inwestują gigantyczne pieniądze w piłkę nożną. "Ta liga ciągle jest prowincjonalna"
Jego dorobek w polskiej lidze to 13 bramek i dziewięć asyst w 73 występach. W obu okresach gry we Wrocławiu Pich był podstawowym zawodnikiem Śląska. Przygody z 1.FC Kaiserslautern do udanych nie zaliczy. Rozegrał w jego barwach tylko siedem spotkań, w tym trzy w rundzie jesiennej bieżącego sezonu.
- Transfer do Niemiec nie był dobrym wyborem. Jestem rozczarowany, że nie okazano mi zaufania. Myślałem, że z Niemiec będę miał bliżej do reprezentacji Słowacji. Nie wyszło tak, jak planowałem - stwierdził Pich.
Przygotuj się na weekend z FA Cup w Eleven i Eleven Sports! Arsenal, Chelsea, Manchester United NA ŻYWO. Oglądaj od 6 do 8 stycznia na elevensports.pl lub u takich operatorów jak nc+, Cyfrowy Polsat, UPC, Vectra, Toya czy Netia.
Robert Pich byłby wzmocnieniem Śląska Wrocław? 
