- Jestem szczęśliwy, że udało się spełnić marzenie, podpisując kontrakt w Premier League. Było dużo przeszkód po drodze, ale najważniejsze, że dopiąłem swego. Teraz na boisku muszę udowodnić swoją wartość - powiedział Kamil Grosicki w rozmowie z Żelisławem Żyżyńskim na antenie NC+.
- Przed wejściem do samolotu celowo nie wrzucałem zdjęć, ponieważ miałem w pamięci to, co się stało kilka miesięcy temu. Dzisiaj jestem na Old Trafford, który robi niesamowite wrażenie. Na sobotę będę już gotowy - dodał reprezentant Polski.
Gdyby udało się dopiąć transfer wcześniej, to z pewnością z Manchesterem United Polak mógłby już zadebiutować. - Bardzo czekam na pierwszy mecz. Mam nadzieję, że uda mi się zadebiutować, ale najważniejsza jest drużyna - trzeba utrzymać się w bardzo wymagającej lidze.
Kiedy Kamil Grosicki przechodził testy medyczne w Hull, specjalnie z Manchesteru przyjechał trener drużyny Marco Silva. - Miło, że trener mnie przywitał. To było bardzo budujące, że zostawił drużynę dzień przed meczem, aby przyjechać i zobaczyć się ze mną. Widać, że bardzo mu zależało na transferze. Teraz ja muszę udowodnić, że zasłużyłem, żeby być tutaj - zakończył Kamil Grosicki.
Hull City z Liverpoolem zagra w sobotę. Początek meczu o godzinie 16.
ZOBACZ WIDEO PA: Leicester uniknęło dużej wpadki. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]