Premier League: Manchester City zmiażdżył West Ham, ale wciąż jest poza pierwszą czwórką

PAP/EPA
PAP/EPA

Po klęsce z Evertonem i remisie z Tottenhamem, Manchester City podniósł się w wielkim stylu. Ekipa Pepa Guardioli zdemolowała na wyjeździe West Ham United, wygrywając aż 4:0! Jej sytuacja w tabeli wciąż jest jednak daleka od oczekiwań.

6 stycznia londyńczycy zostali upokorzeni przez Obywateli w Pucharze Anglii (przegrali 0:5) i chyba w najgorszych snach się nie spodziewali, że w lidze może dojść do powtórki. Grając jednak tak beznadziejnie w tyłach, musieli się poddać egzekucji.

Manchester City zaatakował od samego początku, a ekipa Slavena Bilicia, która w Premier League wygrała ostatnio dwa mecze z rzędu (z Crystal Palace i Middlesbrough), spisywała się kompromitująco. Pierwszy gol padł po zabójczym kontrataku, w którym Kevin De Bruyne wymienił podania z Gabrielem Jesusem i pokonał Darrena Randolpha płaskim uderzeniem. Kilka chwil później - po tym jak Leroy Sane ośmieszył Sama Byrama i Jose Fonte - z bliska do siatki trafił David Silva, a tuż przed przerwą po dograniu Sterlinga formalności dopełnił Gabriel Jesus.

Raz, dwa, trzy i było po meczu, zaś po przerwie mieliśmy jeszcze jednego gola. Zdobył go Yaya Toure, które pewnie wykorzystał rzut karny podyktowany za faul Fonte na Sterlingu.

West Ham pełnił rolę statysty, a zespół Pepa Guardioli się bawił. W tym momencie można się było tylko zastanawiać, jak to możliwe, że nieco ponad dwa tygodnie temu ci sami piłkarze polegli na wyjeździe z Evertonem 0:4. Brak regularności - to dziś największy problem drużyny z Etihad Stadium, która jednego rywala miażdży, by w następnym spotkaniu zaliczyć wielką wpadkę i trwonić kapitał punktowy. Przez to zresztą środowy triumf nie pozwolił jej nawet wskoczyć do pierwszej czwórki. Ma teraz 46 oczek - tyle samo co Liverpool, któremu jednak ustępuje gorszą różnicą bramek. Młoty natomiast zajmują 11. miejsce z dorobkiem 28 punktów.

West Ham United - Manchester City 0:4 (0:3)
0:1 - Kevin De Bruyne 17'
0:2 - David Silva 21'
0:3 - Gabriel Jesus 39'
0:4 - Yaya Toure (k.) 67'

Składy:

West Ham United: Darren Randolph - Sam Byram, Winston Reid, Jose Fonte, Aaron Cresswell, Pedro Obiang (64' Robert Snodgrass), Mark Noble, Michail Antonio, Manuel Lanzini, Sofiane Feghouli (64' Edimilson Fernandes), Andy Carroll (79' Ashley Fletcher).

Manchester City: Wilfredo Caballero - Bacary Sagna, John Stones, Nicolas Otamendi, Aleksandar Kolarov, Yaya Toure, Leroy Sane, David Silva (80' Fabian Delph), Kevin De Bruyne (67' Fernandinho), Raheem Sterling (72' Sergio Aguero), Gabriel Jesus.

Żółte kartki: Pedro Obiang, Manuel Lanzini, Andy Carroll (West Ham United) oraz Kevin De Bruyne, Raheem Sterling (Manchester City)

Sędzia: Kevin Friend.

ZOBACZ WIDEO Manchester United przegrywa, ale i tak jest w finale - zobacz skrót meczu z Hull [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (0)