Dotąd 20-latek miał w ekipie mistrza Anglii mocno pod górkę. W Premier League nie zaliczył jeszcze nawet debiutu, zaś w rozgrywkach FA Cup spędził na boisku zaledwie sześć minut. Miało to miejsce w starciu III rundy z Evertonem (2:1).
W ostatnim czasie Bartosz Kapustka trzykrotnie zasiadał na ławce Lisów w pojedynkach ligowych. W pierwszej konfrontacji z Baranami (odbyło się ono 27 stycznia i na Pride Park padł remis 2:2) nie było go jednak nawet na ławce. W powtórce Claudio Ranieri wreszcie otworzył Polakowi drzwi do podstawowego składu.
Środowa potyczka na King Power Stadium będzie bardzo interesująca dla kibiców z naszego kraju, bo od początku zagra również Marcin Wasilewski. Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, to będzie czwarty występ doświadczonego stopera w trwającym sezonie (dotąd po jednym razie zagrał on w Premier League, Lidze Mistrzów oraz Pucharze Ligi Angielskiej).
ZOBACZ WIDEO Genialny gol dał zwycięstwo Juventusowi. Zobacz skrót meczu Juventus Turyn - Inter Mediolan [ZDJĘCIA ELEVEN]