Dla GKS-u Katowice był to piąty sparing w zimowym okresie przygotowawczym i trzeci, w którym nie odniósł zwycięstwa. Katowiczanie wcześniej wygrali z II-ligowymi ROW-em 1964 Rybnik (2:0) i Odrą Opole (1:0), ale w potyczce z liderem tej klasy rozgrywkowej, Rakowem Częstochowa, nie zdołali strzelić choćby jednej bramki. Dodajmy, że dla Rakowa był to czwarty w tym roku sparing bez porażki.
Pierwsza połowa nie dostarczyła wielu emocji. Brakowało groźnych sytuacji, a po obu ekipach widać było trudy treningów w okresie przygotowawczym. Gra nieco ożywiła się w drugiej połowie. Bliżej zdobycia gola byli katowiczanie, którym nieznacznie brakło skuteczności.
Swoje szanse mieli również częstochowianie. Najbliżej pokonania bramkarza rywali był Tomasz Płonka, który w sytuacji sam na sam minął Sebastiana Nowaka, ale za daleko wypuścił sobie piłkę i nie zdołał oddać strzału w kierunku pustej bramki.
GKS Katowice - Raków Częstochowa 0:0
Składy:
GKS Katowice: M. Abramowicz (46' Nowak) - Kamiński, Pielorz, Frańczak, D. Abramowicz, Zejdler (46' Kalinkowski), Sapała (46' Jóźwiak), Szołtys, Foszmańczyk (46' Duda), Prokić (46' Wołkowicz), Lebedyński.
Raków: Czapla - Góra, Sołowiej, Duriska, Margol (46' Łabojko), Figiel (64' Mesjasz), Oziębała (46' Siedlik), Malinowski (46' Żmijewski), Mazan (74' Kowalczyk), Wróbel (55' Kmieć), Kowalczyk (31' Płonka).
ZOBACZ WIDEO Show Piotra Zielińskiego, Napoli wygrywa - zobacz skrót meczu z Genoa CFC [ZDJĘCIA ELEVEN]