Widzew na czele, Stalówka upokorzyła Koronę - podsumowanie 21. kolejki pierwszej ligi

W pierwszej lidze trudno przed daną kolejką dokładnie wytypować wyniki spotkań. I dobrze, bo przez rozgrywki są bardzo ciekawe. W meczu na szczycie bezcenne trzy punkty zdobył łódzki Widzew. Wydaje się, że gracze z Łodzi są najpoważniejszym kandydatem do awansu. Do gry o najwyższą klasę rozgrywką włącza się także Znicz Pruszków.

Artur Długosz
Artur Długosz

Ważne zwycięstwo Górnika Łęczna, trzy punkty dla Znicza

Po wysokiej porażce w Lubinie z miejscowym Zagłębiem tym razem piłkarze Górnika Łęczna odnieśli cenne zwycięstwo. Wywalczyć komplet oczek w Świnoujściu na pewno nie jest łatwo. Ta sztuka udała się jednak zawodnikom z Łęcznej. Po tym zwycięstwie do drugiego miejsca w tabeli Górnik traci już tylko sześć punktów. Wszystko jest więc możliwe. - Wygraliśmy, więc liga zrobi się jeszcze ciekawsza. Jest duży ścisk w górnej, tak samo jak w dolnej części tabeli. Myślę, że do końca będzie walka o awans - mówi w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Jakub Grzegorzewski, napastnik Górnika Łęczna.

Trzy punkty zostały także automatycznie zapisane na konto Znicza Pruszków. Pruszkowianom należał się walkower za mecz z Kmitą Zabierzów. Dzięki tym trzem oczkom Znicz awansował na trzecią pozycję w tabeli.

Po jednym punkcie dla GKS-u Katowice i Tura Turek

Niezwykle ciężko będzie się graczom GKS-u Katowice wydostać ze strefy spadkowej. Katowiczanie co prawda nie przegrali już drugiego spotkania z rzędu, ale też go nie wygrali. Samymi remisami nie da się utrzymać w lidze. W ostatnim ligowym pojedynku zawodnicy GKS-u mieli trudnych rywali. W końcu w Płocku głośno zapowiadali, że chcą być czarnym koniec rozgrywek. Płocczanie mecze z takimi drużynami jak GKS Katowice powinni wygrywać. Remis to na pewno sukces dla podopiecznych Adama Nawałki.

Punktami podzieliły się także drużyny Tura Turek i Odry Opole. Wydaje się, że los Odry jest już przesądzony i ten zespół nie uniknie spadku do niższej klasy rozgrywkowej. Opolanie, nie licząc wycofanego Kmity Zabierzów, są na ostatnim miejscu w tabeli. Zespół z Opolszczyzny wielu innym drużynom jeszcze urwie punkty. Tak, jak miało to miejsce w ostatniej kolejce, gdzie Tur Turek tylko zremisował z Odrą. Na pewno to strata punktów dla gospodarzy, którzy będą musieli bronić się przed spadkiem i każda zdobycz punktowa dla tej drużyny jest niesłychanie cenna. Na uwagę zasługuje jeszcze jeden fakt. Pierwszy gol w meczu Tur Turek - Odra Opole padł już w 24. sekundzie meczu, a jego strzelcem okazał się gracz Tura Rafał Bałecki.

Kolejny punkt Warty, Podbeskidzie zaskakuje na minus

Kolejny ważny punkt wywalczyli piłkarze Warty Poznań. Remisem zakończyła się potyczka GKS-u Jastrzębia Zdrój właśnie z zespołem z Poznania. Obie drużyny mają nieciekawą sytuację finansową, obie walczą o pozostanie w pierwszej lidze. Gracze z Poznania mają dobry początek, w dwóch meczach zdobyli cztery punkty. - Jesteśmy zadowoleni z tego punktu. Za tydzień mamy kolejny mecz u siebie. Liczymy, że tym razem będą trzy punkty - mówił po meczu Bartosz Hinc, pomocnik Warty.

Po raz kolejny nie wygrało Podbeskidzie Bielsko-Biała. Górale mieli walczyć o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej, ale z taką grą mogą o tym tylko pomarzyć. Podbeskidzie najpierw przegrało w Poznaniu z Wartą, teraz Górale nie potrafili pokonać u siebie innej drużyny z dołu tabeli - lubelskiego Motoru. Zespół z Bielska-Białej zaczyna pomału trafić dystans do czołówki. Jeżeli Podbeskidzie chce się jeszcze liczyć a walce o awans, to następny pojedynek musi bezwzględnie wygrać, lecz o jakiekolwiek punkty w Kielcach będzie niesłychanie trudno. W Lublinie na pewno cieszą się z remisu wywalczonego z silnym zespołem. - Podbeskidzie wcale słabo nie zagrało. Przeważali w pierwszej połowie i moim zdaniem mają duże szanse na wywalczenie awansu do ekstraklasy - komplementował grę rywali pomocnik Motoru, Rafał Król.

Wielka niespodzianka w Stalowej Woli

Stal Stalowa Wola zdeklasowała Koronę Kielce i pewnie pokonała faworyta do awansu. Zwycięstwo gospodarzy ani trochę nie było przypadkowe. Stalowcy na prowadzenie wyszli już w pierwszej połowie po bramce Kamila Karcza, która to była jego debiutanckim trafieniem w zielono-czarnych barwach. - Cieszę się z tej bramki. Wszyscy po cichu mi mówili, że w końcu bym coś strzelił w lidze, bo w sparingach to nie to samo. Cieszę się, że mi się udało zdobyć bramkę na inaugurację ligi, ponieważ będzie to motywacja do większej pracy - stwierdził po meczu uradowany pomocnik ze Stalowej Woli. W drugiej części gry gracze popularnej Stalówki zdobyli jeszcze dwa gole. Świetnie do drużyny Stali wprowadził się Konrad Cebula, który był najlepszym graczem na boisku i udokumentował to trafieniem. Widać, że poczynione zimą transfery to spore wzmocnienie Stali. - Przyznaję, że popełniłem błędy taktyczne, źle ustawiłem drużynę. To jest dla nas blamaż. Chciałbym, żeby to był ostatni taki pojedynek w naszym wykonaniu. Wstydzę się jako trener, za to, co zaprezentowaliśmy w tym meczu - skomentował po meczu grę swoich podopiecznych Włodzimierz Gąsior.

Widzew lepszy w meczu na szczycie w górze tabeli, Dolcan w tym na dole

Prestiżowe spotkanie wygrali piłkarze łódzkiego Widzewa. Na własnym boisku okazali się oni lepsi od KGHM Zagłębia Lubin. Dzięki temu zwycięstwu piłkarze z Łodzi znaleźli się na pierwszej pozycji w tabeli. Czy oddadzą je do końca rozgrywek jakiemuś innego zespołowi? Na obecną chwilę wydaje się, że gracze Widzewa są najlepiej przygotowani do rozgrywek i są najpoważniejszym kandydatem do awansu do ekstraklasy. KGHM Zagłębie mimo porażki plasuje się na drugim miejscu w tabeli. Do graczy z Łodzi Miedziowi tracą dwa punkty. Jedyną bramkę w meczu na szczycie zdobył Marcin Robak.

GKP Gorzów Wlkp. przegrał na własnym stadionie niesłychanie ważny mecz. Piłkarze GKP okazali się słabsi od Dolcanu Ząbki. Obydwa zespoły walczą o utrzymanie w lidze. Przed spotkaniem wydawało, że niemal pewnym faworytem tej potyczki są gospodarze. Piłka nożna po raz kolejny okazała się nieprzewidywalna. Zespół z Gorzowa Wielkopolskiego tą porażką na pewno mocno skomplikował sobie sytuację - Nie mam pojęcia czym tłumaczyć taki stan rzeczy. To chyba siedzi gdzieś w głębi, gdzieś w psychice. Zablokowaliśmy się, stwarzamy sobie sytuacje, a nie potrafimy ich wykorzystać. Z każdą taką akcją chyba bardziej wbijamy sobie do głowy tą niemoc. Musimy się z tego otrząsnąć, uderzyć się w mocno w twarz, bo jeśli tego nie zrobimy będzie bardzo ciężko utrzymać GKP - powiedział Szymon Sawala.

Wyniki 21. kolejki

Flota Świnoujście - Górnik Łęczna 0:2
Znicz Pruszków - Kmita Zabierzów 3:0 (wko)
GKS Katowice - Wisła Płock 1:1
Tur Turek - Odra Opole 1:1
GKS Jastrzębie - Warta Poznań 1:1
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Motor Lublin 0:0
Stal Stalowa Wola - Korona Kielce 3:0
Widzew Łódź - KGHM Zagłębie Lubin 1:0
GKP Gorzów Wlkp. - Dolcan Ząbki 1:2

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×