Ligue 1: niesamowita wpadka PSG! Mistrz Francji nie potrafi dogonić AS Monaco

PAP/EPA
PAP/EPA

Kilka dni temu piłkarze Paris Saint-Germain oczarowali Europę, rozbijając Barcelonę 4:0, ale w Ligue 1 zawiedli na całej linii. Ekipa Unaia Emery'ego nie po raz pierwszy rozegrała bezbarwny mecz i tym razem zaledwie zremisowała z Toulouse FC 0:0.

Blaugrana przyjechała na Parc des Princes z ofensywnym nastawieniem i przez to paradoksalnie we wtorek było mistrzowi Francji łatwiej. Ekipa Pascala Dupraza takiego ryzyka nie zamierzała podejmować. Skupiła się na zabezpieczeniu dostępu do własnej bramki i głównie przeszkadzała rywalowi, lecz robiła to bardzo skutecznie.

Podopieczni Unaia Emery'ego mieli dużą przewagę w polu, szukali luki w defensywie Toulouse FC, ale poza krótkimi fragmentami, w których następowało przyspieszenie, bili głową w mur. Trudno to było pojąć kibicom PSG, którzy kilka dni wcześniej zachwycali się bajeczną grą swych ulubieńców. W niedzielę z tego kunsztu z Ligi Mistrzów nie zostało nic.

Raz tylko goście mogli mówić o niesamowitym szczęściu, a miało to miejsce w 68. minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego mocno z kilku metrów główkował Marquinhos, ale ku jego rozpaczy piłka nie wpadła do siatki, bo... przypadkowo zatrzymał ją stojący na linii bramkowej Presnel Kimpembe.

Trener ekipy z Tuluzy, Pascal Dupraz mocno przeżywał ten pojedynek, został nawet wyrzucony na trybuny za rzucenie butelką, jednak po końcowym gwizdku to on mógł się cieszyć, a sfrustrowany Unai Emery prędko zbiegł do katakumb Parc des Princes.

Mistrz Francji ma czego żałować. Do liderującego AS Monaco traci obecnie trzy punkty, a cały czas depcze mu po piętach OGC Nice (w 26. kolejce wygrało 1:0 z FC Lorient).

W niedzielę na boiskach Ligue 1 nie zobaczyliśmy niestety żadnego z Polaków. Grzegorz Krychowiak był poza kadrą PSG, zaś Igor Lewczuk i Maciej Rybus przesiedzieli spotkania swoich drużyn na ławce rezerwowych. Oni jednak mogli się cieszyć ze zwycięstw, bo Girondins Bordeaux pokonało EA Guingamp 3:0, zaś Olympique Lyon ograł Dijon FCO 4:2. Les Gones zaliczyli fenomenalną końcówkę, zdobywając trzy gole w ostatnim kwadransie.

Paris Saint-Germain - Toulouse FC 0:0

Składy:

Paris Saint-Germain: Kevin Trapp - Serge Aurier, Marquinhos, Presnel Kimpembe, Maxwell, Christopher Nkunku (46' Marco Verratti), Thiago Motta, Adrien Rabiot, Lucas Moura (78' Hatem Ben Arfa), Edinson Cavani, Julian Draxler (71' Javier Pastore).

Toulouse FC: Alban Lafont - Kelvin Amian Adou, Christopher Jullien, Issa Diop, Francois Moubandje, Jessy Pi (56' Wergiton Somalia), Alexis Blin (60' Steeve Yago), Corentin Jean, Oscar Trejo (81' Ola Toivonen), Martin Braithwaite, Andy Delort.

Żółte kartki: Presnel Kimpembe (Paris Saint-Germain) oraz Kelvin Amian Adou, Martin Braithwaite, Steeve Yago (Toulouse FC).

Sędzia: Amaury Delerue.

Girondins Bordeaux - EA Guingamp 3:0 (2:0)
1:0 - Francois Kamano 13'
2:0 - Nicolas Pallois 43'
3:0 - Gaetan Laborde 71'

Olympique Lyon - Dijon FCO 4:2 (1:1)
1:0 - Corentin Tolisso 11'
1:1 - Julio Tavares 30'
1:2 - Lois Diony 48'
2:2 - Corentin Tolisso 80'
3:2 - Alexandre Lacazette (k.) 84'
4:2 - Nabil Fekir 90'

Montpellier HSC - AS Saint-Etienne 2:1 (0:1)
0:1 - Kevin Monnet-Paqut 12'
1:1 - Paul Lasne 49'
2:1 - Steve Mounie 68'

ZOBACZ WIDEO Puchar Anglii: hat-trick Harry'ego Kane'a. Zobacz skrót Fulham - Tottenham [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (1)
Marcins
20.02.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"Mistrz Francji ma czego żałować. Do liderującego AS Monaco traci obecnie cztery punkty i zajmuje dopiero 3. miejsce w tabeli, bo w sobotę swój mecz (1:0 z FC Lorient) wygrało OGC Nice." Czytaj całość