Piotr Zieliński rekordowym nabytkiem Bayernu Monachium?

PAP/EPA / FILIPPO VENEZIA
PAP/EPA / FILIPPO VENEZIA

Bayern Monachium byłby skłonny aktywować klauzulę odejścia w kontrakcie Piotra Zielińskiego z Napoli - podała w środę włoska stacja "Radio CRC". Jeśli do tego dojdzie, Polak zostanie najdroższym piłkarzem w historii niemieckiego giganta.

Zawarta w umowie Piotra Zielińskiego z Napoli kwota odstępnego opiewa na 70 mln euro. Neapolitański klub nie zamierza w najbliższym czasie rozstawać się z reprezentantem Polski, więc dla klubów zainteresowanych pozyskaniem 23-latka skorzystanie z tego zapisu jest jedyną szansą na wyrwanie go z San Paolo.

"Radio RCD" podało w środę, że Bayern Monachium byłby skłonny aktywować klauzulę odejścia. "Bayern może złożyć ofertę, na którą prezydent Napoli Aurelio De Laurentiis nic nie poradzi" - zdradziła stacja, powołując się na swoje źródła. Według "Radio CRC", Zieliński mógłby liczyć w Monachium na roczne zarobki w wysokości 4 mln euro, podczas gdy w Neapolu otrzymuje 1,5 mln euro za sezon.

Jeśli Bayern faktycznie zdecyduje się pozyskać Zielińskiego aż za 70 mln euro, reprezentant Polski zostanie najdroższym piłkarzem w historii bawarskiego klubu. Od 2012 roku miano to nosi Javi Martinez, którego Bayern pozyskał z Athleticu Bilbao za 40 mln euro.

Najdroższe nabytki Bayernu Monachium:

ZawodnikKwotaKlubRok
Javi Martinez 40 mln euro Athletic Bilbao 2012
Mario Goetze 37 mln euro Borussia Dortmund 2013
Artur Vidal 37 mln euro Juventus Turyn 2015
Mats Hummels 35 mln euro Borussia Dortmund 2016
Renato Sanches 35 mln euro Benfica Lizbona 2016

ZOBACZ WIDEO Ale to zrobił! Ronaldo efektownie poradził sobie z rywalem [ZDJĘCIA ELEVEN]

Zieliński w minionym sezonie był uznany jednym z najlepszych "młodzieżowców" w Serie A, a po transferze do Napoli jego rozwój nabrał jeszcze większego rozpędu. 23-letni pomocnik rozgrywa sezon życia. W 24 występach we włoskiej ekstraklasie strzelił cztery gole i zaliczył sześć asyst, a pochwały na niego płyną z każdej strony. Na początku lutego włoskie media poinformowały, że pod lupę wziął go nawet Real Madryt.

W transfer Zielińskiego do Bayernu nie wierzą niemieccy dziennikarze. - Wybaczcie, ale to zbyt duże fantasy. Bayern po prostu nie potrzebuje takiego piłkarza. A już na pewno nie wyda na niego 70 mln euro! To nierealne - powiedział WP SportoweFakty Sven Westerschulze z monachijskiego dziennika "TZ".

- W przeciwieństwie do talentów z Bayernu, ma już międzynarodowe doświadczenie. Czy może wzmocnić Bayern? Być może. Jednak jest duży znak zapytania, czy Bayern potrzebuje takiego piłkarza. Szczególnie, że środek pola jest mocno obsadzony - komentuje Markus Ehrlich z "Muenecher Merkur".

Scenariusz, w którym Polak zostaje najdroższym nabytkiem Bayernu, nie jest jednak nierealny. Przypomnijmy, że od grudnia najlepiej opłacanym zawodnikiem w historii monachijskiego klubu i całej Bundesligi jest Robert Lewandowski, a kilka lat temu usłyszał w Dortmundzie, że "Polak nie może być najlepiej zarabiającym zawodnikiem niemieckiego klubu".

Źródło artykułu: