Przed meczem sędziowie zastanawiali się czy nie odwołać tego pojedynku, ponieważ na murawie utworzyły się ogromne kałuże. Sytuacji nie poprawiał ciągle padający deszcz - przez całe 90 minut.
Mimo to pojedynek rozpoczął się zgodnie z planem, a pierwszy raz od 21 grudnia w barwach Paris Saint-Germain pojawił się Grzegorz Krychowiak. Polak był najbardziej cofniętym z piątki pomocników paryżan i nie angażował się w ofensywne poczynania mistrza Francji.
Wszystkie akcje były przeprowadzane z dużą dozą przypadku. Woda, która stała w niemal każdym miejscu na boisku, sprawiała, że kibice oglądali sporo przypadkowych zagrań.
To sprzyjało Niortais, zespołowi który występuje na co dzień w drugiej lidze francuskiej. Krychowiak był skuteczny w defensywie, kilka razy udanie przerzucił akcję, ale w 73. minucie został zmieniony.
ZOBACZ WIDEO Fantastyczny powrót Realu Madryt! Królewscy uratowali pozycję lidera [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
W jego miejsce wszedł Javier Pastore i już pięć minut później strzelił gola. Christopher Nkunku dośrodkował futbolówkę z rzutu wolnego, a Pastore z pięciu metrów wpakował ją do siatki rywali.
W doliczonym czasie gry - też z najbliższej odległości - kropkę nad "i" postawił Edinson Cavani, który tak samo jak strzelec pierwszej bramki, na boisku zameldował się w drugiej połowie.
Po takim spotkaniu, w którym dominował przypadek i trudno jest jednoznacznie stwierdzić, w jakiej formie znajduje się Krychowiak.
Chamois Niortais FC - Paris Saint-Germain 0:2 (0:0)
0:1 - Javier Pastore 78'
0:2 - Edison Cavani 90+4'
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)