Arsene Wenger broni decyzji ws. Alexisa Sancheza

Getty Images / Warren Little / Na zdjęciu: Alexis Sanchez
Getty Images / Warren Little / Na zdjęciu: Alexis Sanchez

Alexis Sanchez zaczął sobotni mecz z Liverpoolem (1:3) na ławce rezerwowych. Arsene Wenger przyznał, że bardzo ceni chilijskiego napastnika, ale broni swojej decyzji.

Sanchez pojawił się na boisku w drugiej połowie sobotniego meczu na Anfield, gdy Arsenal przegrywał 0:2. Chilijczyk zaliczył asystę przy golu Danny'ego Welbecka. Londyński zespół ostatecznie przegrał i skomplikował sobie sytuację w Premier League.

- Chciałem z przodu zagrać dwoma piłkarzami silnymi w powietrzu. W drugiej połowie wprowadziłem Alexisa Sancheza, ponieważ uważałem, że druga połowa będzie łatwiejsza dla napastników - powiedział Wenger.

- Jestem na tyle przytomny, że potrafię przeanalizować sytuację. Nie przeczę, że Alexis Sanchez jest świetnym piłkarzem. Kupiłem go i stawiałem na niego. Myślę, że rozwinął się u nas. Tego typu decyzje, kogo posadzić na ławce, nie są łatwe - dodał.

Po 26 kolejkach Premier League Arsenal ma 50 punktów i zajmuje piąte miejsce w tabeli. Zespół prowadzony przez Wengera czeka walka o zapewnienie sobie miejsca gwarantującego grę w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie.

ZOBACZ WIDEO Manchester City rozbił Huddersfield Town i awansował do 1/2 finału Pucharu Anglii [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (0)