Ten pojedynek był planowany na weekend, lecz wtedy Obywatele rozegrają ćwierćfinał Pucharu Anglii z Middlesbrough. Dlatego z The Potters zmierzyli się awansem i mogli wywrzeć presję na rywalach z czołówki. Szansę jednak zmarnowali i to w marnym stylu.
Ekipa Pepa Guardioli miała przewagę optyczną, ale jej ataki trudno było nazwać nawałnicą. Goście przyjechali na Etihad Stadium z defensywnym nastawieniem i nie dopuścili do zbyt wielu sytuacji pod bramką Lee Granta, choć głównie dlatego, że przeciwnik właściwie przespał pierwszą połowę, a i w drugiej niczym wielkim nie zaimponował.
Czas mijał, a gospodarze grali tak, jakby byli przekonani, że trzy punkty przyjdą same. Ich poczynania ożywiło nieco wejście Davida Silvy i właśnie Hiszpan miał najlepszą okazję. W 72. minucie dopadł do piłki w polu karnym i płaskim uderzeniem posłał ją dosłownie centymetry obok słupka.
Takich "setek" jednak Obywatele wypracowali w środę niewiele i ostatecznie nie wywiązali się z roli faworyta. Bezbramkowy remis sprawił, że tracą do Chelsea dziesięć punktów.
Manchester City - Stoke City 0:0
Składy:
Manchester City: Wilfredo Caballero - Bacary Sagna, Nicolas Otamendi, Aleksandar Kolarov, Gael Clichy, Fernandinho, Jesus Navas (57' David Silva), Yaya Toure (76' Kelechi Iheanacho), Kevin De Bruyne, Leroy Sane, Sergio Aguero.
Stoke City: Lee Grant - Phil Bardsley, Ryan Shawcross, Bruno Martins Indi, Erik Pieters, Geoff Cameron, Joe Allen (85' Giannelli Imbula), Saido Berahino (79' Glenn Whelan), Ramadan Sobhi, Jonathan Walters, Mame Diouf (68' Ibrahim Afellay).
Żółte kartki: Leroy Sane (Manchester City) oraz Phil Bardsley, Jonathan Walters, Ramadan Sobhi (Stoke City).
Sędzia: Neil Swarbrick.
[color=black]ZOBACZ WIDEO Niespodziewany remis mistrza Włoch. Zobacz skrót meczu Udinese - Juventus [ZDJĘCIA ELEVEN]
[/color]