Hiszpański komentator oszalał z radości po golu Barcelony

Reuters
Reuters

Niesamowity mecz, gonienie rywala do ostatnich sekund i w końcu upragniony gol na 6:1, dający awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Występ piłkarzy z Barcelony mógł doprowadzić niejednego do zawału serca. Dowód? Pewien hiszpański dziennikarz.

Może się to wydawać niesamowite, ale w zasadzie cały doliczony czas do drugiej połowy - pięć minut - Paris Saint-Germain spędziło na własnej połowie, goście nie potrafili wyrwać się ze śmiertelnego uścisku Barcelony. Nawałnica okazała się zabójcza, na sekundy przed końcem meczu Sergi Roberto zdobył gola na 6:1, a Camp Nou eksplodowało z radości.

Emocji nie potrafił ukryć Alfredo Martinez, dziennikarz i sprawozdawca jednej z rozgłośni radiowych. Reporter tuż po tym, jak miejscowi zapewnili sobie awans, popłakał się ze szczęścia jeszcze w trakcie transmisji. Tego trzeba posłuchać i to trzeba zobaczyć!

ZOBACZ WIDEO Bajeczna Barcelona rozbiła Celtę Vigo - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (0)