Podrażniony lider zatrzyma rozpędzający się Ruch? Piotr Nowak wraca po latach

Walczący o utrzymanie Ruch Chorzów oraz lider Lotto Ekstraklasy Lechia Gdańsk w rundzie wiosennej wywalczyły już po 7 punktów. Przed tygodniem podopieczni Piotra Nowaka przegrali, a na wyjeździe nie wygrali do października.

Michał Piegza
Michał Piegza
PAP/Adam Warżawa PAP / PAP/Adam Warżawa / PAP/Adam Warżawa
Od 15 października piłkarze Lechii Gdańsk czekają na wyjazdowe zwycięstwo w Lotto Ekstraklasie. Mimo tego podopieczni Piotra Nowaka byli liderami ligi po 24. serii. Piątkowe zwycięstwo Kolejorza nad Arką zepchnęło gdańszczan na drugie miejsce.

Inne problemy ma Ruch Chorzów. Niebiescy po stracie zimą czterech punktów mozolnie wygrzebują się z dołu tabeli. Przed niespełna dwoma tygodniami chorzowianie opuścili strefę spadkową, ale przewagę nad nią na sześć kolejek przed podziałem punktów mieli niewielką. Wygrana Piasta we Wrocławiu ze Śląskiem, co najmniej na kilka dni ponownie zepchnęła Ruch do strefy zagrożonej degradacją.

W rundzie wiosennej obydwa zespoły prezentują się dobrze. Zarówno Ruch, jak i Lechia zgromadziły do tej pory po siedem punktów. Ostatnie potyczki pomiędzy drużynami były bardzo zacięte i w meczach padało sporo goli. Lechia przy Cichej chce podtrzymać serię trzech wygranych z rzędu nad Niebieskimi. Wszystkie zwycięstwa drużyna Piotra Nowaka odniosła jednak na własnym stadionie. Ruch w poprzednim sezonie pokonał gdańszczan przy Cichej 3:2, do przerwy prowadząc 3:0.

Problemem Lechii przed meczem w Chorzowie są problemy kartkowe. Po nerwowym pojedynku w Poznaniu z Lechem, z Ruchem nie zagra aż trzech piłkarzy Lechii. Z gry wykluczeni są podstawowi zawodnicy Sławomir Peszko i Grzegorz Kuświk oraz ostatnio rezerwowy bramkarz Vanja Milinković-Savić. - To nie znaczy, że drużyna będzie słabsza. Wejdą nowi piłkarze i będą chcieli pokazać się z dobrej strony - zaznacza trener Ruchu Waldemar Fornalik. - Lechia dysponuje szeroką kadrą, mamy duży wybór - spokojnie do sprawy podchodzi Piotr Nowak, który po latach wróci na Cichą. Ostatnia jego zawodowa wizyta w Chorzowie zakończyła się dużym sukcesem. Trener Lechii 21 kwietnia 1990 roku na Cichą przyjechał jako gracz beniaminka ekstraklasy Zawiszy Bydgoszcz i wygrał z aktualnym wówczas mistrzem Polski 3:0. Dwa gole w spotkaniu zdobył właśnie Nowak. Za wygraną trzema golami Zawisza otrzymał dodatkowy punkt, który w tabeli został odjęty Niebieskim. Dodajmy, że w składzie Ruchu zagrał obecny szkoleniowiec chorzowian Waldemar Fornalik, a w bramce stał aktualny trener bramkarzy Niebieskich Ryszard Kołodziejczyk.

ZOBACZ WIDEO Mateusz Klich: Chciałbym wrócić do reprezentacji, jestem na to gotowy
Dodajmy, że w sobotnim meczu wśród gospodarzy zabraknie pauzującego za czerwoną kartkę Adama Pazio. Do gry nie jest zdolny także wypożyczony z Lechii Bułgar Milen Gamakow. Gdyby nie kontuzja, to pomocnik i tak nie mógłby zagrać w meczu. Wszystko przez zapisy w umowie.

Ruch Chorzów - Lechia Gdańsk / sob. 11.03.2017 godz. 18:00

Przewidywane składy:

Ruch Chorzów: Hrdlicka - Konczkowski, Grodzicki, Helik, Kowalczyk - Przybecki, Surma, Urbańczyk, Lipski, Moneta - Niezgoda.

Lechia Gdańsk: Kuciak - Wojtkowiak, Maloca, Janicki, Wawrzyniak - Borysiuk - F. Paixao, Wolski, Krasić, Haraslin - van Kessel.

Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).

Kto wygra mecz?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×