Widzew Łódź - Lech Poznań 1:1 (trenerski dwugłos)

Na pomeczowej konferencji trener Kolejorza był bardzo niezadowolony, że jego podopieczni nie zdołali wygrać, natomiast szkoleniowiec łódzkiego klubu nie miał powodów do złości.

Daniel Płóciennik
Daniel Płóciennik

Franciszek Smuda (Lech Poznań): - Przyjechaliśmy do Łodzi, by zdobyć komplet punktów i było blisko, jednak się nie udało. Krótko mówiąc, zaprzepaściliśmy szansę na zwycięstwo, a miało na to wpływ wiele czynników, m.in. to, że graliśmy w dziesięciu za niepotrzebny faul Ivana Djurdevica. Boli mnie to, że prowadziliśmy, a nie udało nam się utrzymać wyniku. Zagraliśmy nerwowo i bez determinacji, ale mimo wszystko mecz mógł się podobać, bo było kilka sytuacji.

Marek Zub (Widzew Łódź): - Jestem bardzo zadowolony z postawy zespołu, gdyż graliśmy z zaangażowaniem i wolą walki. Staraliśmy się strzelić gola w pierwszej połowie, ale bez pożądanego skutku. Wciąż mamy problem ze zdobywaniem bramek, ale z meczu na mecz powinno być coraz lepiej. Dzisiaj mieliśmy dość dużo sytuacji podbramkowych i mam nadzieje, że w następnych spotkaniach będzie ich tyle samo. Szkoda trochę, że nie wygraliśmy, ale przed nami jeszcze wiele meczów.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×