- Struktura tak zwanego pionu sportowego jest układana. Każde rozwiązanie jest możliwe. Chciałbym jednak podkreślić, że nie po to sięgam po Lorensa i Warzychę, aby ingerowali w pracę Fornalika - mówi wprost na łamach "Przeglądu Sportowego" Janusz Paterman.
[tag=36833]
Edward Lorens[/tag] przy Cichej ma objąć stanowisko dyrektora sportowego. Krzysztof Warzycha ma z kolei zostać wiceprezesem do spraw sportowych. - Ma koneksje i jest osobą rozpoznawalną w Europie - mówi o nim prezes Ruchu Chorzów. Warzycha to przecież była gwiazda nie tylko "Niebieskich", ale również - a może przede wszystkim - Panathinaikosu Ateny, z którym pięć razy zostawał mistrzem Grecji.
Paterman zdradza również, że rozmawia na temat współpracy z Mariuszem Śrutwą, innym, byłym napastnikiem Ruchu. Śrutwa nie ma jeszcze przypisanej konkretnej funkcji w klubie, nie jest wykluczone, że będzie odpowiedzialny za szkolenie młodzieży.
ZOBACZ WIDEO Mateusz Klich: Chciałbym wrócić do reprezentacji, jestem na to gotowy