Wisła Kraków osłabiona na mecz z Wisłą Płock

WP SportoweFakty / Jakub Piasecki
WP SportoweFakty / Jakub Piasecki

W piątkowym meczu 26. kolejki Lotto Ekstraklasy z Wisłą Płock Wisła Kraków będzie musiała sobie radzić bez dwóch podstawowych zawodników. Do gry gotowy jest już za to Paweł Brożek.

Przeciwko Nafciarzom nie zagrają Zdenek Ondrasek i Patryk Małecki. Pierwszy wciąż leczy uraz, którego doznał w minionym tygodniu, a drugi musi pauzować z powodu kartek.

- Dla Zdenka najważniejszy będzie najbliższy tydzień. Intensywnie pracuje ze sztabem medycznym i powinien być już gotowy do gry na kolejny mecz z Lechem Poznań - mówi trener Kiko Ramirez.

Ondraska zabrakło już w poprzednim spotkaniu z Legią Warszawa (0:1), ale bez Małeckiego Wisła zagra pierwszy raz od 16. kolejki. Pod jego nieobecność szansę dostanie najprawdopodobniej sprowadzony zimą Hugo Videmont.

- Kartki i kontuzje otwierają szansę dla kogoś innego, kto ciężko pracuje na szansę. To jest ten moment, w którym może dać wiele drużynie. Mamy wiele wariantów, które możemy wykorzystać. Z mojej perspektywy Hugo to ważny dla nas zawodnik i będzie ważny dla Wisły - komentuje trener Ramirez.

Z Wisłą będzie mógł zagrać już Paweł Brożek, który w niedzielę nie mógł wystąpić przeciwko Legii z powodu kontuzji kolana.

ZOBACZ WIDEO Remontady nie było. Sensacyjna porażka Barcelony [ZDJĘCIA ELEVEN]

Źródło artykułu: