Dogonić czołówkę - zapowiedź meczu Pelikan Łowicz - Przebój Wolbrom

W Łowiczu wciąż myślą o awansie do I ligi. Nie ukrywa tego prezes klubu Jolanta Papuga. Z większą rezerwą wypowiada się trener Jarosław Araszkiewicz, który mówi, że chce, aby jego drużyna grała jak najlepiej, a dopiero później zobaczy się jak to będzie. Jednak na razie Pelikan nie jest wymieniany w gronie faworytów do awansu. Aby to się zmieniło łowiczanie muszą gonić czołówkę i przede wszystkim wygrywać mecze u siebie. W niedzielę na domowym obiekcie podejmą Przebój Wolbrom.

W tabeli wyżej znajdują się wolbromianie. Jednak ich przewaga nad biało-zielonymi wynosi zaledwie dwa oczka. W tym roku lepiej spisują się łowiczanie. Na dwa mecze odnieśli jedno zwycięstwo i jedną porażkę. Przebój zdobył wiosną tylko jeden punkt.

Po przekonującym zwycięstwie z Sokołem Aleksandrów Łódzki, Pelikan następnie przegrał 0:1 w Nowym Sączu. - Musimy wygrywać, aby odrabiać stracone punkty w Nowym Sączu - powiedział po sobotnim treningu trener Jarosław Araszkiewicz. Szkoleniowiec biało-zielonych zapowiedział również, że w wyjściowym składzie będą zmiany w stosunku do ostatniego meczu. Do wyjściowej jedenastki powrócą zapewne Tomasz Lewandowski i Krzysztof Piosik, którzy w Nowym Sączu nie mogli zagrać z powodu umowy zawartej pomiędzy Pelikanem a Sandecją. Araszkiewicz zapowiada jednak, że to nie będzie jedyna zmiana w składzie. Być może zamiast Macieja Pastuszki na prawej pomocy zagra Krystian Bolimowski. O tym jak będzie jednak wyglądać wyjściowe ustawienie kibice i piłkarze dowiedzą się w niedzielę przed meczem.

Przebój, jak już pisaliśmy, w dotychczasowych meczach zdobył tylko jeden punkt. W pierwszej wiosennej kolejce zremisował u siebie z Sandecją Nowy Sącz, jednak tydzień temu, również przed własną publicznością, przegrał z OKS 1945 Olsztyn 0:1. W Łowiczu Przebój powinien zagrać w swoim najsilniejszym zestawieniu. Kibice klubu z Małopolski z pewnością liczą na doświadczonego napastnika Jarosława Raka, który jest najskuteczniejszym strzelcem zespołu i w tym sezonie już 9-krotnie trafiał do siatki rywala.

Drużyna, który wygra niedzielne spotkanie będzie przed swoim rywalem w ligowej tabeli. Jeżeli łowiczanie stracą punkty w tym meczu to właściwie o jakiejkolwiek walce o awans będą mogli zapomnieć. W przypadku podziału punktów sytuacja Przeboju nie wyglądałaby jeszcze tak źle, ale wydaje się, że ten zespół raczej nie będzie walczył o najwyższe cele w lidze. Jesienią w meczu pomiędzy tymi drużynami rozegranym w Wolbromiu to Przebój był lepszy i wygrał pewnie 3:0.

Początek spotkania Pelikan Łowicz - Przebój Wolbrom w niedzielę o godzinie 11:15.

Pelikan Łowicz - Przebój Wolbrom / nd 29.03.2009 godz. 11:15

Komentarze (0)