Niedawno trener białostoczan Michał Probierz stwierdził, że Jagiellonia Białystok z pierwszych czterech drużyn w tabeli ma najmniejsze szanse na mistrzostwo Polski, ale Taras Romanczuk, piłkarz tego zespołu, jest innego zdania.
- Pamiętam tę wypowiedź trenera. Myślę, że to element gry psychologicznej z jego strony. Widocznie stwierdził, że powinien w tym momencie tak zrobić. Czytałem później komentarze w internecie i niektóre mnie dziwiły. Trener Probierz to typ walczaka, który zawsze mierzy wysoko i walczy do końca. Mimo że pogratulował Lechowi, na pewno myśli o tytule mistrza Polski - mówi w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Taras Romanczuk.
- Po 26 kolejkach jesteśmy liderem. Przed nami wyjątkowa szansa. Dlaczego miałoby się nie udać? Oglądam bardzo dużo piłki, między innymi ligę angielską. W trakcie ubiegłego sezonu zespół Leicester City też był pierwszy w tabeli, jednak mało kto wierzył, że utrzyma to miejsce. A oni pokazali, że niemożliwe nie istnieje. Tak samo może być z nami. Jagiellonia jest gotowa, by pójść tą drogą - dodał w rozmowie z gazetą.
Jagiellonia w najbliższej kolejce zagra na własnym stadionie z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza w niedzielę o godz. 15.30.
ZOBACZ WIDEO James Rodriguez przesądził o zwycięstwie. Zobacz skrót meczu Kolumbia - Boliwia [ZDJĘCIA ELEVEN]