Kolega Franciszka Smudy chce kupić Koronę

WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara
WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara

Dieter Burdenski, były reprezentant Niemiec a obecnie menadżer piłkarski jest według nieoficjalnych informacji mocno zainteresowany przejęciem występującej w Lotto Ekstraklasie Korony Kielce. Prywatnie to dobry kolega Franciszka Smudy.

Dieter Burdenski jest ponoć zainteresowany odkupieniem 72 procent akcji klubu. Reszta nadal miałaby należeć do miasta. Szczegóły transakcji zostały już ustalone. W sprawie ewentualnych zmian właścicielskich zwołano na czwartek nadzwyczajną sesję Rady Miasta, podczas której zapadnie decyzja o przyszłości Korony.

Burdenski to były bramkarz między innymi Werderu Brema. W barwach tego klubu rozegrał blisko 500 meczów. Był także reprezentantem Niemiec, w drużynie narodowej wystąpił 12 razy. Od lat działa na rynku menadżerskim, ma również firmę zajmującą się organizacją obozów przygotowawczych dla klubów piłkarskich. W 2008 roku z jej usług skorzystał Lech Poznań, udając się na zgrupowanie do Turcji.

66-latek, który kilka miesięcy temu był łączony z zainwestowaniem w Śląsk Wrocław, prywatnie jest kolegą Franciszka Smudy. To właśnie pod skrzydła byłego selekcjonera reprezentacji Polski, kiedy ten w 2013 roku był trenerem Wisły Kraków, trafił syn Burdenskiego, Fabian. Wielkiej kariery pod Wawelem jednak nie zrobił - w ekstraklasie zaliczył zaledwie 150 minut.

Przypomnijmy, że to kolejna próba sprzedaży klubu z Kolporter Areny. Nie tak dawno głośno było o senegalskich inwestorach. Temat upadł w momencie, gdy konieczne było wpłacenie pierwszej raty.

Miasto Kielce jest posiadaczem 100 procent akcji Korony od 2008 roku, kiedy przejęło w niej kontrolę za symboliczną złotówkę od poprzedniego właściciela Krzysztofa Klickiego. Znany biznesmen wycofał się z finansowania sportu tuż po tym, jak na jaw wyszła korupcyjna przeszłość złocisto-krwistych.

ZOBACZ WIDEO Piotr Zieliński: Wszyscy musimy ciągnąć ten wózek

Komentarze (0)