Bundesliga. Robert Lewandowski Kat-Trick! Bayern zmiażdżył Augsburg

PAP/EPA / JOERG KOCH
PAP/EPA / JOERG KOCH

Dzień jak co dzień. Robert Lewandowski znowu zagrał z Augsburgiem, strzelił hat-tricka, dorzucił dwie asysty i zgnębił rywala jak bezlitosny kat. Bayern Monachium wygrał 6:0, a nasz piłkarz ponownie jest na czele klasyfikacji strzelców.

Jeśli w Augsburgu na stadionie wisi lista osób wybitnie niepożądanych, to Robert Lewandowski powinien zajmować na niej pierwsze miejsce. Możemy sobie  wyobrazić jego zdjęcie z czerwoną przekreśloną linią. Powinien po prostu dostać tam zakaz stadionowy. Za te wszystkie szkody, jakie wyrządził miejscowej drużynie. W sobotę strzelił kolejne trzy gole, dorzucił dwie asysty i zgnębił swojego ulubionego rywala. Szesnaście goli strzelonych FC Augsburg w dwunastu meczach i pięć asyst oznaczają, że Polak nad tym rywalem wyjątkowo lubi się znęcać. Po prostu kat.

Pierwszy cios kapitan naszej kadry zadał w 17. minucie, gdy w tempo wbiegł pomiędzy obrońców, a kapitalnym podaniem obsłużył go Thiago Alcantara. Lewandowski przyjął piłkę, uderzył w okienko tak, że nie było czego zbierać. To była w zasadzie jego pierwsza szansa bramkowa w tym meczu. Pierre-Emerick Aubameyang i Anthony Modeste trochę mu ostatnio uciekli w walce o koronę króla strzelców, ale jak się okazało, to tylko chwilowy zryw. Lewandowski wrócił po meczu kadry i ma się świetnie.

A że ma się doskonale, to również podaje kolegom. W 36. minut wrócił do świata żywych legendarny już duet Lewandowski-Mueller, który w poprzednim sezonie był nie do zatrzymania i bił kolejne rekordy. Polak z prawej strony podał do Niemca, a ten z bliska wpakował piłkę do bramki. Tenże Mueller, niemiłosiernie od początku sezonu krytykowany w pierwszej połowie powinien cieszyć się z dwóch goli, ale piłka po jednym z jego strzałów wylądowała na słupku.

Lewandowski bawił się dalej. Już po przerwie najpierw w pole karne dograł mu Franck Ribery, a nasz zawodnik strzałem po ziemi pokonał bramkarza. A potem Polak użył trochę magii. Po kombinacyjnej akcji tuż przed bramką pokazał jedną z tych swoich sztuczek technicznych, zagrał piętą do Alcantary, a temu nie pozostało nic innego jak podwyższyć wynik.

ZOBACZ WIDEO James Rodriguez przesądził o zwycięstwie. Zobacz skrót meczu Kolumbia - Boliwia [ZDJĘCIA ELEVEN]

W 79. minucie Lewandowski skompletował hat-trick, gdy dobił strzał Muellera. A Niemiec chwilę później też się cieszył, gdy uderzeniem z bliska zdobył w sobotę swoją drugą bramkę.

Bayern odbywał sobotni trening strzelecki. Za pachołki robili piłkarze z Augsburga.

Dziennik "Bild" niedawno zastanawiał się, czy Polak jest w stanie dwa razy z rzędu strzelić w lidze co najmniej 30 goli. Odpowiedź jest jasna - może. Teraz ma 24 gole, znowu z Aubameyangiem jest współliderem klasyfikacji strzelców. Do końca ligi jeszcze osiem kolejek.

Bayern Monachium - FC Augsburg 6:0 (2:0) 
1:0 - Robert Lewandowski 17
2:0 - Thomas Mueller 36
3:0 - Robert Lewandowski 55
4:0 - Thiago Alcantara 62
5:0 - Robert Lewandowski 79
6:0 - Thomas Mueller 80

Bayern Monachium: Sven Ulreich - Philipp Lahm, Jerome Boateng, Mats Hummels (Rafinha 72), Juan Bernat - Thiago Alcantara (Renato Sanches 75), Joshua Kimmich, Franck Ribery, Kingsley Coman (Arjen Robben 62), Thomas Mueller - Robert Lewandowski

FC Augsburg: Marvin Hitz - Kevin Danso - Tim Rieder, Christoph Janker - Paul Verhaegh (Jonatan Schmid 80), Gojko Kacar, Dominik Kohr, Philipp Max, Jan Moravek (Georg Tiegl 46) - Raul Bobadilla (Halil Altintop 46), Dong-Won Ji

Żółte kartki: Dominik Kohr, Christoph Janker

Inne sobotnie wyniki: 
Freiburg - Werder Brema 2:5 (0:2)

0:1 - Max Kruse 21
0:2 - Thomas Delaney 45
0:3 - Thomas Delaney 47
1:3 - Nils Petersen 64
1:4 - Fin Bartels 71
2:4 - Vincenzo Grifo 77
2:5 - Thomas Delaney 85

Hamburger SV - FC Koeln 2:1 (1:1)

1:0 - Nicolai Mueller 13
1:1 - Milos Jojic 25
2:1 - Lewis Holtby 90
RB Lipsk - Darmstadt 4:0 (1:0)

1:0 - Naby Keita 12
2:0 - Emil Forsberg 67
3:0 - Will Orban 79
4:0 - Naby Keita 80
Schalke 04 - Borussia Dortmund 1:1 (0:0)

0:1 - Pierre-Emerick Aubameyang 53
1:1 - Thilo Kehrer 77
Eintracht Frankfurt - Borussia Moenchengladbach 0:0 
 

Źródło artykułu: