Pogoń przyjechała do Warszawy bez lekarza. Rywalom pomógł jednak Maciej Tabiszewski. Doktor Legii opatrywał Jakuba Słowika już podczas pierwszej połowy.
- Podszedłem do trenera Moskala i zapytałem, czy mają odpowiednią opiekę. Okazało się, że jeden lekarz nie przyjechał dzisiaj do Warszawy. Zaproponowałem pomoc. Doktor Tabiszewski był nawet w szatni Pogoni w przerwie, by pozszywać Słowika. Mam nadzieję, że z bramkarzem Pogoni wszystko będzie w porządku - komentował po meczu Magiera.
Bramkarz Pogoni zderzył się z Sebastianem Rudolem przy próbie złapania piłki. Dzięki interwencji Tabiszewskiego golkiper mógł kontynuować grę w drugiej połowie.
Legia pokonała Pogoń 2:0 po golach Michała Kucharczyka i Vadisa Odjidjy-Ofoe.
ZOBACZ WIDEO Łukasz Piszczek: Od początku wiedziałem, co chcę zrobić