Jacek Magiera przed szlagierem z Lechem: Wiem o rywalu wszystko

PAP / Leszek Szymański
PAP / Leszek Szymański

W najbliższą niedzielę Lech zmierzy się z Legią. W Poznaniu mecz obejrzy 41 tysięcy kibiców. - Podchodzimy do meczu poważnie, ale nie wyjątkowo - mówi trener mistrzów Polski Jacek Magiera.

Legia jest rozpędzona, wygrała cztery mecze ligowe z rzędu. Lech tracił punkty w dwóch ostatnich spotkaniach. Zremisował między innymi z ostatnim w tabeli Górnikiem Łęczna i to u siebie.

- O każdym piłkarzu Lecha wiem praktycznie wszystko. Albo z którymś pracowałem, albo grałem w piłkę. Poza tym oglądam wszystkie mecze rywala. O tym, kto będzie lepszy, zdecyduje forma dnia. Liczą się szczegóły, jak chociaż taki, kto się lepiej wyśpi - mówi Jacek Magiera.

"Kolejorz" traci do Legii dwa punkty. - Podchodzimy do tego spotkania poważnie, ale nie wyjątkowo. Wiemy, że to wielkie wydarzenie w Poznaniu, ale zachowujemy spokój. Szanujemy się, cenimy się, ale na boisku będzie walka - komentuje szkoleniowiec.

Do dyspozycji Magiery będzie Tomas Necid. Czeski napastnik przez prawie miesiąc leczył uraz stawu skokowego, którego doznał przed meczem z Wisłą Kraków. Po piątkowym treningu okaże się, czy piłkarz w ogóle pojedzie do Poznania. O miejsce w składzie raczej spokojny może być Michał Kucharczyk. W ostatnich dwóch spotkaniach strzelił trzy gole.

ZOBACZ WIDEO Zabójcza skuteczność Moraty dała Realowi triumf z Leganes - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]

- Jest w bardzo dobrej formie. W ostatnim meczu z Pogonią wykorzystywał swoje walory. Uważam, że ma nieprawdopodobne umiejętności. Wcześniej nie do końca potrafił je wykorzystać z pożytkiem dla siebie i zespołu, ale to materiał na świetnego napastnika, takiego, który będzie błyszczał w europejskich pucharach i reprezentacji - twierdzi Magiera.

Trener został też zapytany, czy da swoim zawodnikom napić się alkoholu przed spotkaniem z Lechem. Na stadionie Legii trwa bowiem festiwal piwa. - Moi piłkarze będą mogli pić tyle, ile chcą, od 5 do 20 czerwca. Na razie naszym celem jest mistrzostwo Polski, więc nie jest to dobry pomysł - zakończył trener.

Legia zmierzy się z Lechem w Poznaniu w niedzielę (09.04) o godzinie 18.00.

Komentarze (3)
avatar
mtay
8.04.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Lech jest przedmeczowym faworytem i to nie tylko przez wzgląd na własne boisko, poznańska lokomotywa stoi na właściwym torze do wygrania PP a po niedzielnym meczu może być bliżej również MP, ch Czytaj całość
avatar
Fan Ostrovii
7.04.2017
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Ciekawe czy wie że w niedzielę w Poznaniu Lech pokona jego frajerską drużynę :D 
Komentator Widmo
7.04.2017
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
A ja myślę że Legła już jest napięta przed tym meczem