Do tej pory głównym kandydatem do zastąpienia Luisa Enrique w Dumie Katalonii był Juan Carlos Unzue, czyli wieloletni asystent aktualnego szkoleniowca mistrza Hiszpanii. Szanse Unzue miały jednak zmaleć po ostatniej sromotnej porażce z Juventusem Turyn (0:3) w Lidze Mistrzów.
W razie przejęcia zespołu, były golkiper Barcelony kontynuowałby dzieło Enrique, a na Camp Nou zadecydowano, że drużynie potrzebny jest nowy impuls i spojrzenie z zewnątrz, zachowując jednak "DNA Barcelony". Stąd kandydatura Oscara Garcii.
44-letni szkoleniowiec jest wychowankiem La Masii, a w pierwszym zespole Barcelony występował w latach 1993-1999. Potem grał w Valencii, Espanyolu Barcelona i Lleidzie, a samodzielną pracę trenerską rozpoczął w 2010 roku. Najpierw prowadził drużyny młodzieżowe Barcelony, a następnie był szkoleniowcem Maccabi Tel Awiw, Brighton Hove and Albion, ponownie Maccabi i Watfordu, a od grudnia 2015 roku prowadzi Red Bull Salzburg.
ZOBACZ WIDEO Wszołek wrócił do składu, QPR i tak przegrało. Zobacz skrót spotkania z Bristol City [ZDJĘCIA ELEVEN]
W minionym sezonie jego Czerwone Byki zdobyły mistrzostwo i Puchar Austrii, ale Europy nie podbiły. W IV rundzie el. Ligi Mistrzów Austriacy odpadli z Dinamem Zagrzeb, a w Lidze Europy zajęli trzecie miejsce za Schalke 04 Gelsenkirchen i Krasnodarem.