Liga Mistrzów. Bayern może zagrać w Madrycie mocno osłabiony

PAP / PAP/DPA/Christian Charisius / PAP/DPA/Christian Charisius
PAP / PAP/DPA/Christian Charisius / PAP/DPA/Christian Charisius

Pod dużym znakiem zapytania stanął występ Jerome'a Boatenga w rewanżowym meczu 1/4 finału Ligi Mistrzów z Realem. To fatalna informacja dla Bayernu, biorąc pod uwagę, że wciąż niedysponowany jest Mats Hummels, a nie zagra też Javi Martinez.

- Jerome ma mały problem z przywodzicielem. Mam nadzieję, że zagra w Madrycie - mówi trener Bayernu, Carlo Ancelotti.

Z powodu urazu Jerome Boateng nie zagra w sobotnim meczu 29. kolejki Bundesligi z Bayerem Leverkusen, a jeśli nie wystąpi także we wtorek w Madrycie, będzie to duże osłabienie Bayernu.

Problem mistrza Niemiec jest tym większy, że nadal niedysponowany jest drugi z podstawowych stoperów, Mats Hummels, który z powodu kontuzji stawu skokowego nie zagrał już w pierwszym meczu z Realem, a Javi Martinez nie wystąpi z powodu kartek.

W tym sezonie trzy razy zdarzyło się, by w jednym meczu nie zagrali zarówno Boateng, jak i Hummels. W spotkaniach z FC Ingolstadt 04 (3:1), VfL Wolfsburg (5:0) i 1.FC Koeln, w których doszło do takiej sytuacji, na środku obrony grał Martinez z Joshuą Kimmichem albo Davidem Alabą. W roli stopera może też wystąpić Xabi Alonso.

ZOBACZ WIDEO Remis Sampdorii, grali Polacy. Zobacz skrót meczu z Fiorentiną [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (0)