10 kwietnia Komitet ds. Rozgrywek RFEF zdyskwalifikował Neymara na trzy mecze za zachowanie, którego Brazylijczyk dopuścił się podczas spotkania 31. kolejki Primera Division z Malagą (0:2). Po tym jak sędzia Jesus Gil Manzano ukarał Neymara dwiema żółtymi kartkami, co oznaczało wykluczenie go z gry, Brazylijczyk ironicznie klaskał w kierunku arbitra technicznego i za ten gest został zawieszony na trzy mecze.
Barcelona odwołała się od tej decyzji Komitetu ds. Rozgrywek, ale w czwartek apelacja katalońskiego klubu została odrzucona. Mistrz Hiszpanii ma jeszcze możliwość odwołania się do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu.
Jeśli Barcelona wykorzysta wszystkie możliwości apelacyjne i decyzja w sprawie Neymara nie zostanie zmieniona, Brazylijczyk nie zagra w niedzielnym meczu z Realem Madryt. Będzie to pierwsze El Clasico, w którym Barcelona będzie musiała sobie radzić bez Neymara, odkąd ten w 2013 roku dołączył do Dumy Katalonii. W ośmiu wcześniejszych spotkaniach z Realem Neymar strzelił trzy gole i zaliczył pięć asyst.
ZOBACZ WIDEO Real - Bayern. Monachijczycy mogą czuć się oszukani