Ciało chłopca z raną postrzałową głowy znaleziono w górach Villa Serrana, 150 kilometrów od stolicy kraju Montevideo. Obok znajdowało się również ciało mordercy, który popełnił samobójstwo.
Ofiara to syn Luisa Romero, byłego piłkarza Penarolu Montevideo. Sekcja zwłok wykazała, że przed dokonaniem zabójstwa Sierra podał chłopcu środki uspokajające i wykorzystał go seksualnie.
Felipe Romero i zabójca mieli się dobrze znać. Fernando Sierra, pomimo że nie był biologicznym ojcem 10-latka, spędzał z nim dużo czasu.