Jacek Kiełb starł się z kibicem Lecha Poznań. "Nie pozwolę obrażać mojej rodziny"

WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara / Na zdjęciu: Jacek Kiełb
WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara / Na zdjęciu: Jacek Kiełb

Jacek Kiełb cieszy się sympatią większości kibiców Lecha, ale po piątkowym meczu stał się uczestnikiem nieprzyjemnego incydentu i może mieć teraz kłopoty.

29-latek, który był związany z Kolejorzem przez kilka sezonów, a opuścił go w 2012 roku, podszedł po spotkaniu pod trybunę za bramką i wdał się w ustną przepychankę z jednym z kibiców, aż w końcu go odepchnął.

Skąd taka reakcja? - Nie nazwałbym tego starciem. Podszedłem i powiedziałem, że nie podoba mi się jego zachowanie. Nie pozwolę nikomu obrażać mojej rodziny. Wszyscy wokół serdecznie mnie pozdrawiali, ale zawsze się trafi jakiś gość, który wjeżdża na rodzinę, a takich rzeczy się nie robi - stwierdził Jacek Kiełb.

Słowa to jedno, poważniej wyglądało to co wydarzyło się po nich. - Nie uderzyłem go. Gdybym to zrobił, wtedy by nie wstał. Po prostu zwróciłem mu uwagę - dodał.

Cała przepychanka może mieć dla zawodnika Korony nieprzyjemne konsekwencje jeśli przyjrzy się jej Komisja Ligi. - Możliwe, ale czasem nerwy biorą górę i trzeba sobie z tym jakoś radzić - zaznaczył Kiełb.

Korona przegrała z Lechem 2:3, a doświadczony pomocnik zdobył jedną z bramek. - W Poznaniu gra się ciężko i tu poprzeczka zawsze jest postawiona wysoko. Myślę, że gospodarze byli zaskoczeni naszą postawą. Nie zamierzamy rozdawać punktów. Już na Legii pokazaliśmy się z dobrej strony i tam też rywal się tego nie spodziewał - zakończył Kiełb.

ZOBACZ WIDEO Real rozstrzelał zespół Tytonia, ciężki powrót Polaka. Zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (14)
avatar
MISTRZ POLSKI - LEGIA WARSZAWA
29.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A mógł zabić... 
avatar
Sokkar
29.04.2017
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Widać tam w poznaniu taka kultura. Jakaś upośledzona pracownica klubu obraża Vukovica schodzącego do szatni, teraz jakiś żulek ubliża rodzinie piłkarza Korony. A najlepsze, że Komisja Ligi ma k Czytaj całość
avatar
Stanisław Matuszewski
29.04.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jak by moja rodzinę ktos obrazal to też bym przy...?pie...ł 
avatar
MZ1975
29.04.2017
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Gdzie On był "pod kotłem"? Bzdury wypisuje jakiś pismak niedouczony. 
avatar
Gag Olivia
29.04.2017
Zgłoś do moderacji
8
0
Odpowiedz
Dwie sprawy:
1. Nie działo to się przy kotle tylko po drugiej stronie boiska. Dokładnie na końcu głównej trybuny, bliżej sektora gości. Kiełb wracał z pod trybuny swoich kibiców i podszedł do
Czytaj całość