Wyjątkowy początek meczu w Wenezueli. Minuta ciszy wbrew działaczom

Mecz pomiędzy Deportivo Lara i Deportivo Anzoategui (0:2) miała poprzedzić minuta ciszy. Zespoły nie otrzymały jednak na to zgody od krajowej federacji, lecz wzięły sprawy w swoje ręce.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Piłka nożna / Piłka nożna

Minuta ciszy miała być poświęcona pamięci osobom, które zmarły w wyniku protestów przeciwko prezydentowi Wenezueli. Jednak władze ligi nie zezwoliły na taką formę upamiętnienia zmarłych i mecz miał się rozpocząć bez oznak solidarności.

Sprawę w swoje ręce wzięli jednak piłkarze. Po tym jak rozbrzmiał pierwszy gwizdek sędziego, zatrzymali się i upamiętnili ofiary. Dopiero gdy jeden z graczy dał znak, wznowiono grę.

ZOBACZ WIDEO Primera Division: olbrzymie emocje w meczu Realu Madryt! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×