Piłkarz Bayeru Leverkusen stracił prawo jazdy

PAP/EPA / PAP/EPA/SASCHA STEINBACH
PAP/EPA / PAP/EPA/SASCHA STEINBACH

Kevin Kampl z Bayeru Leverkusen stracił prawo jazdy za przekroczenie dozwolonej liczby punktów karnych. Piłkarz jechał za szybko, a dokumenty otrzyma z powrotem za pół roku.

Zawodnik Bayeru został pozbawiony prawa jazdy jeszcze w 2016 roku, w połowie grudnia. Gdy informacja przedostała się do mediów, Kampl potwierdził, że na razie nie może prowadzić samochodu.

- To prawda, otrzymałem za dużo punktów. W samochodzie mogę przebywać jedynie jako pasażer - przyznał reprezentant Słowenii. Według informacji portalu "express.de" piłkarz za nadmierną prędkość otrzymał dziewięć punktów karnych i przekroczył dozwoloną liczbę o jeden. Obecnie na treningi wozi go dziewczyna lub koledzy.

Kampl stracił prawo jazdy na sześć miesięcy. Samochód będzie mógł poprowadzić samodzielnie dopiero w czerwcu. - To strasznie irytujące, bo jestem uzależniony od innych, nie mogę nigdzie pojechać. Już nie mogę się doczekać, aż znowu będę mógł jeździć samochodem. Mam nauczkę - komentuje piłkarz. Aby tak się stało, po odbyciu kary, zawodnik Bayernu będzie musiał przejść dodatkowo badania: między innymi wzroku i kurs pierwszej pomocy.

Kampl to wychowanek Bayeru Leverkusen. W tym sezonie rozegrał dla "Aptekarzy" 37 meczów, strzelił dwa gole i miał cztery asysty. Bayer ma trzy punkty przewagi nad strefą barażową o utrzymanie się w Bundeslidze.

ZOBACZ WIDEO Primera Division: FC Barcelona wygrała w gorących derbach. Prezenty dla Suareza [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (1)
avatar
yes
3.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
W Polsce też zabierają kierowcom prawo jazdy - decydują punkty za przekroczenie dozwolonej liczby punktów karnych.
Ciekawe jak jest na przykład na Nauru? Mają drogi o długości 30 kilometrów,
Czytaj całość