"Wenger out" - to ostatnio popularne hasło, eksponowane nawet poza stadionami. Sympatycy Kanonierów są podzieleni, jednak wydaje się, że większość domaga się odejścia Francuza.
On sam już w lutym mówił, że decyzję co do swojej przyszłości podejmie w marcu, a najpóźniej w kwietniu. Mamy maj i angielscy dziennikarze zaczęli dopytywać 67-latka, kiedy wreszcie ogłosi plany na przyszłość.
- Jeśli mówiłem, że nastąpi to w marcu albo kwietniu, to widocznie się pomyliłem - żartował Arsene Wenger na konferencji prasowej przed niedzielnym hitem Premier League z Manchesterem United. - Nie chcę się więcej wypowiadać na temat moich osobistych spraw.
Doświadczony menedżer pracuje w Arsenalu od 1996 roku, lecz ostatnie mistrzostwo Anglii wywalczył w sezonie 2003/2004. Teraz jego zespół nie jest nawet pewny zakończenia rozgrywek w pierwszej czwórce i głównie dlatego duża część kibiców Kanonierów domaga się zmiany na ławce.
ZOBACZ WIDEO Primera Division: FC Barcelona wygrała w gorących derbach. Prezenty dla Suareza [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]