Na impas KGHM Zagłębia Lubin składają się cztery remisy i taka sama liczba porażek. Poprzednie zwycięstwo drużyna Piotra Stokowca odniosła 7 marca z Górnikiem Łęczna. Od tego czasu zdobyła 4 z możliwych 24 punktów w Lotto Ekstraklasie. Skutkiem był brak awansu do grupy mistrzowskiej, a następne konsekwencje wiszą w powietrzu. Nie jest pewna przyszłość w klubie trenerów i części piłkarzy.
Miedziowi plasują się na 10. lokacie i są jeszcze zagrożeni degradacją. Nad strefą spadkową mają pięć punktów przewagi. Sytuacja jest niezła, ale nie komfortowa. W razie braku przełamania zaliczka będzie topnieć. Na przykład nad Piastem Gliwice, który jest dwie lokaty dalej i ma trzy punkty mniej.
6 maja Piastunki odrobiły dwa "oczka" do najbliższego rywala. Wygrały 2:0 ze Śląskiem Wrocław dzięki celnym strzałom Radosława Murawskiego i Sasy Ziveca.
- To zwycięstwo było nam potrzebne. Dawno nie czuliśmy smaku wygranej, ze Śląskiem się udało i mam nadzieję, że tej radości po zdobyciu trzech punktów będzie więcej, bo jesteśmy w decydującym momencie sezonu - opowiada Radosław Murawski, kapitan Piasta.
ZOBACZ WIDEO: Szczere słowa Michała Kwiatkowskiego o wypadkach i wielkim ryzyku w kolarstwie
- Teraz zagramy w Lubinie i chcemy zdobyć trzy punkty. Zagłębie na pewno się przed nami nie położy. Słyszałem opinie, że rywale prezentują się źle. Ok, to że w ostatnich meczach słabiej wyglądali, nie oznacza, że zapomnieli jak grać w piłkę - dodaje.
W poprzedniej kolejce Zagłębie zremisowało 1:1 z Ruchem Chorzów. Na trafienie Łukasza Monety odpowiedział Jakub Tosik.
- Moi piłkarze mentalnie wciąż oswajają się z faktem, że muszą grać o utrzymanie, a nie w grupie mistrzowskiej. Czekam na moją drużynę, która pokaże kibicom, że potrafi grać na dobrym poziomie. Grupa spadkowa ma swoje prawa. Ważna jest tutaj psychika. Kto to wszystko udźwignie, wyjdzie z tego zwycięsko - stwierdził trener Stokowiec.
Problemem obu drużyn jest indolencja napastników. Na liście zawodzących są piłkarze, którzy przeprowadzili się z Lubina do Gliwic lub przebyli odwrotną drogę. Martin Nespor strzelił cztery razy do siatki po transferze do Zagłębia, a Michal Papadopulos zdobył dotychczas dwie bramki dla Piasta. Szczególnie widoczny jest regres u młodszego Nespora, który w poprzednim sezonie strzelił 11 goli i był topową strzelbą wicemistrza Polski.
Tak jak Zagłębie oczekuje na przerwanie serii meczów bez zwycięstwa, tak przyjezdni chcą po blisko dwóch latach pokonać Miedziowych. Nawet w poprzednim, rewelacyjnym sezonie ponieśli dwie porażki z zespołem Stokowca. W Lubinie stracili wówczas sześć goli, a zdobyli dwa. Dlatego w piątek muszą uważać.
KGHM Zagłębie Lubin - Piast Gliwice / pt. 12.05.2017 godz. 18.00
Przewidywane składy:
Zagłębie: Polacek - Tosik, Kubicki, Guldan, Dziwniel - Piątek, Rakowski - Woźniak, Starzyński, Janoszka - Nespor.
Piast: Szmatuła - Pietrowski, Sedlar, Hebert, Mójta - Zivec, Korun, Murawski, Badia - Jankowski, Sekulski.
Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń).
Juventus już w tę niedzielę może zdobyć tytuł mistrza Serie A! Przeszkodzić w tym może AS Roma z Wojciechem Szczęsnym w składzie. Zobacz to na żywo 14 maja o 20:40 w Eleven Extra na elevensports.pl lub u takich operatorów jak nc+, Cyfrowy Polsat, UPC, Vectra, Multimedia, Toya, INEA czy Netia.