Wypożyczeni pomocnicy zostaną w Lechii? Nowak chce Borysiuka i Sławczewa

Ariel Borysiuk ma dużo zadań defensywnych. Piłkarz wypożyczony z Queens Park Rangers wpisał się znakomicie w strategię Lechii Gdańsk. - Arielowi należą się duże słowa uznania. Wcześniej jak był w zespole Lechii, była to inna drużyna niż teraz. Wkomponował się idealnie jeśli chodzi o rozgrywanie i pomaganie partnerom w linii pomocy - powiedział Piotr Nowak.

Lechia Gdańsk ustaliła premie za medale. Miliony do zgarnięcia dla piłkarzy

- Przekłada to też na grę w czasie meczów. Jest naszym żelaznym punktem i szukaliśmy takiej kotwicy. Wraz z Dusanem Kuciakiem dają wiele pod względem stabilności składu i osobowości. Mają duży wpływ na to, jak gra zespół i decydują o naszym obliczu. Mam nadzieję, że zostanie w Lechii na dłużej - dodał.

Czy jest szansa, że Borysiuk zostanie na dłużej w Lechii? - Z pewnością będziemy się temu przyglądać. Trudno powiedzieć jakie to będą koszta. Przed nami rozmowy i prezes Mandziara z pewnością się pochyli nad tym tematem i będzie starał się wybrać jak najlepszą opcję. Dużo rozmawiałem na temat przyszłości Ariela i mamy czytelny obraz tego, jak sobie to wyobrażamy w przyszłości. Musimy wziąć dużo czynników jeśli chodzi o jego kontrakt - ocenił Nowak.

Na wypożyczeniu jest także Simeon Sławczew, który pozostaje piłkarzem Sportingu Lizbona. Również on sprawdził się w polskim klubie. - Wszystko zależy od czynników finansowych. I on i Ariel Borysiuk są w klubach, które nie mają problemów z pieniędzmi i trudno mi powiedzieć jakie będą możliwości cenowe. Wiele zależy od samych klubów, czy będą chcieli z nami kontynuować współpracę i dadzą szansę tym piłkarzom. Oni grają bardzo dobrze i trudno powiedzieć jak będą wyglądały rozmowy na najwyższym szczeblu. Ja się zgadzam z tym, że obaj są nam potrzebni - podsumował szkoleniowiec.

ZOBACZ WIDEO Serie A: AS Roma wiceliderem, Edin Dzeko liderem [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]