Piątek w Premiership: Gerrard przedłużył kontrakt, Berbatov kontuzjowany

Żadnych problemów z przedłużeniem kontraktu z Liverpoolem nie miał Steven Gerrard. Przedłużył on o dwa lata swoją umowę z The Reds i jest ważna ona do lata 2013 roku. Tymczasem Dimitar Berbatov nie będzie mógł grać przez kolejne dwa tygodnie z powodu kontuzji kostki. Z kolei w Chelsea Londyn obawiają się "efektu Shearera". Obie drużyny spotkają się ze sobą na St James Park.

W tym artykule dowiesz się o:

Gerrard przedłużył swój kontrakt

O dwa lata dłużej będzie grał w Liverpoolu Steven Gerrard. Reprezentant Anglii przedłużył o 24 miesiące swoją dotychczasową umowę. Kontrakt obowiązuje teraz obie strony do lata 2013 roku. Tylko rok krócej niż z The Reds związał się Rafael Benitez.

- To fantastyczna wiadomość dla klubu. Steven po raz kolejny pokazał jak związany jest z Liverpoolem i jak łatwo przyszło mu przedłużenie swojego kontraktu. Nie było żadnego problemu. On chce tutaj zostać jak najdłużej - powiedział Rafael Benitez, menedżer Liverpoolu.

Kolejne dwa tygodnie przerwy Berbatova

Napastnik Manchesteru United Dimitar Berbatov nie zagra przez najbliższe dwa tygodnie. Jest to efekt kontuzji kostki, której doznał jeszcze przed meczami reprezentacji narodowych, a dokładniej w spotkaniu z Fulham Londyn.

- Mamy nadzieję, że do treningów wróci pod koniec przyszłego tygodnia i wszystko będzie w porządku wtedy - powiedział Sir Alex Ferguson. Dopiero co z reprezentacji Argentyny wróci Carlos Tevez i nie wiadomo, czy Szkot będzie mógł skorzystać z tego zawodnika w niedzielnym spotkaniu z Aston Villą.

Chelsea kończy zainteresowanie Sa

Orlando Sa nie znajduje się już na celowniku Chelsea Londyn. Przez pewien czas The Blues byli zainteresowanie napastnikiem Sportingu Braga. Trenował on nawet z Chelsea w grudniu poprzedniego roku, kiedy menedżerem był jeszcze Luis Felipe Scolari. Teraz Brazylijczyka na Stamford Bridge już nie ma i Chelsea nie chce Sa.

Do tego czasu trwały rozmowy o podpisaniu przez tego napastnika kontraktu z londyńskim zespołem. Obecnie negocjacje zostały zerwane.

Traore myśli o powrocie do Arsenalu

Do końca sezonu do Portsmouth jest wypożyczony Armand Traore, ale lewy obrońca już myśli o powrocie do Arsenalu Londyn. Francuz ma możliwość na Fratton Park regularnych występów i do tej pory zagrał w siedemnastu meczach Premiership.

Traore w Kanonierach nie miał zbyt wielu szans na grę, ponieważ od 2006 roku na lewej obronie występuje Geal Clichy. To na niego stawia Arsene Wenger. - Jestem pewny, że wrócę do Arsenalu. Jestem bardzo zdeterminowany, aby wywalczyć sobie miejsce w składzie. Zamierzam codziennie bardzo ciężko pracować. Nie rozmawiałem jeszcze z Wengerem, ale zamierzam to zrobić jak wrócę. Naprawdę bardzo chcę grać dla Arsenalu - powiedział Traore.

Dwóch piłkarzy wraca w Man City

W sobotnim meczu 31. kolejki Premiership w barwach Manchesteru City może wystąpić dwóch piłkarzy: Daniel Sturridge oraz Benjani Mwaruwari, którzy byli ostatnio kontuzjowani. Niepewni występu są: Robinho oraz Craig Bellami i Mark Hughes cieszy się z powrotu do gry tych napastników.

Benjani po raz ostatni pojawił się na murawie 21 grudnia poprzedniego roku. W sumie w tym sezonie wystąpił jedynie w dziesięciu meczach, strzelając w nich trzy gole. Z kolei Sturridge ostatni raz zapisał się do protokołu meczowego 17 stycznia. Wystąpił wówczas w meczu z Wigan Athletic.

W Chelsea obawiają się Shearera

Oficjalnie nowym menedżerem Newcastle United został Alan Shearer, legenda klubu. Chelsea Londyn będzie najbliższym przeciwnikiem Srok i na Stamford Bridge obawiają się, że może to być bardzo trudny mecz.

Efekt przyjścia Shearera może sprawić, że gracze Newcastle będą nadzwyczaj zmotywowani i mogą będą sprawiać dużo więcej problemów, niż gdyby Shearer nie był szkoleniowcem Newcastle. Do końca sezonu pozostało już tylko osiem meczów i one mają zadecydować czy Sroki utrzymają się w Premiership.

Edwin Van der Sar: Man Utd musi pokonać Aston Villę

- Mecz z Aston Villą jest bardzo ważny dla nas - mówi przed niedzielnym pojedynkiem Man Utd z The Villans Edwin Van der Sar, bramkarz Czerwonych Diabłów.

- Przegraliśmy dwa ostatnie mecze, więc musimy wrócić do najwyższej formy wygrywając z Aston Villą. Przegraliśmy dwa spotkania w ciągu czterech miesięcy i nie jest to zły wynik. Jednak, kiedy przegrało się dwa ostatnie pojedynki, to wygląda to już źle. Nie obawiamy się jednak najbliższego meczu - dodał holenderski bramkarz.

Diouf rezygnuje z reprezentacji

Po raz drugi El Hadji Diouf zdecydował się zrezygnować z występów w reprezentacji Senegalu. Przesłał do federacji list, w którym poinformował o swojej decyzji.

Pierwszy raz zrezygnował z gry w narodowych barwach w październiku 2007 roku, ponieważ nie mógł dogadać się z selekcjonerem reprezentacji. W sumie rozegrał dla Senegalu 41 meczów, strzelając w nich 16 goli. Debiutował dziewięć lat temu w spotkaniu z Beninem.

Bellamy raczej nie zagra

Prawdopodobnie Craig Bellamy nie zagra w najbliższym spotkaniu Manchesteru City z Arsenalem Londyn. Reprezentant Walii doznał kontuzji kolana w środowym spotkaniu z Niemcami.

Wprawdzie istnieje szansa, by Bellamy zagrał przeciwko Kanonierom, ale Mark Hughes może nie ryzykować zdrowia swojego napastnika.

Źródło artykułu: