Wdowczyk tonuje nastroje, Warzycha jeszcze wierzy

Piast w końcówce meczu w Chorzowie strzelił Ruchowi trzy gole. - Do utrzymania jeszcze daleka droga - tonuje nastroje Dariusz Wdowczyk. - Sytuacja jest trudna, będziemy walczyć do końca - zapowiedział Krzysztof Warzycha.

Michał Piegza 16 Maja 2017, 23:40

PAP / Andrzej Grygiel

Ruch - Piast: dwie minuty "zabiły" Ruch. Chorzowianie nad przepaścią

W derbach lepszy Piast Gliwice, który przy Cichej pokonał Ruch Chorzów 3:0. Opiekun gości Dariusz Wdowczyk po wysokim zwycięstwie tonował nastroje. - To cenne trzy punkty w istotnym spotkaniu. Przed przerwą graliśmy zachowawczo, po zmianie stron zaatakowaliśmy i nawet zmiany przeprowadzaliśmy z myślą o odniesieniu zwycięstwa. Bardzo dobrze w mecz wszedł Denis Gojko, który dopiero uczy się dorosłej piłki nożnej. Teraz przed nami kilka dni na regenerację i kolejny mecz o wszystko. Jeszcze nic nie jest pewne. Do utrzymania jeszcze daleka droga - stwierdził trener.

Szkoleniowiec Ruchu Krzysztof Warzycha wciąż nie potrafi odnieść ze swoim zespołem zwycięstwa. Po porażce chorzowianie, zajmujący ostatnie miejsce w tabeli, stracili dystans do reszty stawki. - Sytuacja jest trudna, ale zapewniam, że tanio skóry nie sprzedamy. Możemy wywalczyć jeszcze 9 punktów. Nie wiem czy 26 punktów na koniec sezonu da utrzymanie. Chcemy pokazać, że mamy charakter - stwierdził trener. - Zadowolony jestem z pokazanej przez drużynę ambicji, woli walki. Na pewno zaprezentowaliśmy się lepiej niż ostatnio we Wrocławiu. Przed przerwą nie chcieliśmy się zbytnio odsłonić, bo rywal mógł to wykorzystać. Zakładaliśmy, że skontrujemy Piast, mieliśmy kilka takich okazji, ale zabrakło wykończenia - dodał Warzycha.

ZOBACZ WIDEO Napoli gromi, gol Zielińskiego. Zobacz skrót meczu z Torino [ZDJĘCIA ELEVEN]