Na sytuację nie narzeka także stoper Ruchu Rafał Grodzicki. - Przed meczem z Polonią Bytom i Zagłębiem Lubin również nigdzie nie pojechaliśmy i wygraliśmy 3:0. Mam nadzieję, ze sytuacja w najbliższej kolejce powtórzy się i z Krakowa przywieziemy trzy punkty - stwierdził zawodnik, który w poprzedniej kolejce, dziewięćdziesiąt minut przegranego pojedynku z Odrą Wodzisław spędził na ławce rezerwowych. - Teraz też nie wiem czy zagram w meczu - powiedział pozyskany przed ponad rokiem z PGE GKS Bełchatów piłkarz.
Zdaniem Grodzickiego w zespole Pasów groźny jest każdy piłkarz. - W Cracovii w polu zagra dziesięciu zawodnikow i każdy z nich może nam strzelić gola - wyjaśnił Grodzicki. - Wiem, że bardzo groźny jest Bartek Ślusarski, ale nie możemy zwracać uwagi tylko na niego - zakończył obrońca Niebieskich.