Finał Ligi Europy. W Sztokholmie oddano hołd ofiarom zamachu w Manchester Arena

PAP/EPA / EPA/VASSIL DONEV
PAP/EPA / EPA/VASSIL DONEV

Uczestnicy środowego finału Ligi Europy Ajax Amsterdam - Manchester United uczcili pamięć ofiar zamachu terrorystycznego, do którego doszło w poniedziałek w Manchesterze.

Pierwszy gwizdek spotkania miała poprzedzić minuta ciszy, ale tuż po tym, jak sędzia Damir Skomina dał do niej sygnał, 50 tys. kibiców zgromadzonych na trybunach Friends Arena w Sztokholmie zaczęło bić brawo i minuta ciszy zamieniła się burzę oklasków. Efekt był piorunujący.

W związku z tragedią, do której doszło w poniedziałek w Manchester Arena, UEFA postanowiła zmienić organizację środowego finału Ligi Mistrzów. Uroczystość otwarcia spotkania została mocno okrojona, a koncert Axwella Ingrosso w ogóle został odwołany. Piłkarze Ajaksu i Manchesteru United wyszli na boisko z czarnymi opaskami na ramionach.

W zamachu terrorystycznym, do którego doszło w poniedziałek po koncercie Ariany Grande, zginęły 22 osoby, a 59 rannych trafiło do szpitali.

Źródło artykułu: