Obecny sezon jest dla napastnika Borussii Dortmund najlepszy w karierze. Pierre-Emerick Aubameyang strzelił w rozgrywkach Bundesligi 31 bramek i został królem strzelców tych rozgrywek. Gabończyk zanotował o jedno trafienie więcej niż Robert Lewandowski.
Nic dziwnego, że napastnika chcą mieć u siebie inne wielkie kluby, jak Paris Saint-Germain czy Chelsea Londyn. Aubameyang miał także otrzymać ofertę z Chin, gdzie miałby zarabiać aż 50 milionów euro za sezon.
W sobotę 28-latek może podsumować udany okres zwycięstwem w rozgrywkach Pucharu Niemiec. W finale rozgrywek Borussia zmierzy się z Eintrachtem Frankfurt.
Były kapitan BVB Sebastian Kehl uważa, że dla Aubameyanga będzie to ostatni występ w koszulce drużyny ze stolicy Westfalii.
- Odegrał on bez wątpienia ogromną rolę w tym, że Borussia zajęła trzecie miejsce na koniec sezonu i zagra w finale Pucharu Niemiec. Jego gole robiły różnicę, a jego wartość dla drużyny jest nie do przecenienia. Osobiście uważam jednak, że w kolejnym sezonie będzie strzelał bramki dla innego klubu - powiedział były piłkarz Borussii.
Aubameyang jest zawodnikiem tego klubu od 2013 roku. BVB zapłaciło za niego Saint-Etienne 15 milionów euro. Po czterech latach jego wartość wzrosła co najmniej trzykrotnie.
ZOBACZ WIDEO Znakomity powrót Barcelony na nic. Zobacz skrót meczu z Eibar [ZDJĘCIA ELEVEN]