Dla Pierre-Emericka Aubameyanga najlepszy jest Robert Lewandowski

- Robert Lewandowski jest dla mnie najlepszym napastnikiem na świecie - powiedział Pierre-Emerick Aubameyang, król strzelców Bundesligi.

Jacek Stańczyk
Jacek Stańczyk
PAP/EPA / DAVID HECKER

- Pokonać go, to jest szaleństwo - dodał. Tych kilka pięknych słów napastnik Borussii Dortmund powiedział w sobotę, gdy rzutem na taśmę, w ostatnim meczu sezonu strzelił dwa gole Werderowi Brema. Wyprzedził Polaka (nie strzelił gola Freiburgowi) w walce o miniaturową armatę, którą dostają królowie strzelców Bundesligi. W całym sezonie zdobył 31 goli, Robert Lewandowski - 30. Ich walka o tytuł rozpalała piłkarskie Niemcy i Polskę.


Aubameyangowi w końcu udało się to, na co polował od momentu gdy Lewandowski w 2014 roku przechodził z Borussii do Bayernu Monachium. Został wtedy pierwszą strzelbą BVB. I rozpoczął gonitwę za snajperem z Polski. W pierwszym sezonie strzelił w Bundeslidze 16 goli, w tym poprzednim 25. Wtedy już stoczył z Lewandowskim wielki bój, Polak miał o 5 bramek więcej.

Razem grali w BVB przez jeden sezon, bardzo się wzajemnie szanują. - Tak szybkiego piłkarza jeszcze nie widziałem - mówił o Gabończyku polski snajper po jednym z pierwszych meczów. Aubameyang odwzajemniał się potem stwierdzeniami, że cieszy się, że może uczyć się od takiego zawodnika jak Lewandowski. W tym duecie przez długi czas to Polak był mistrzem. Teraz w końcu "Auba" swojego mistrza dopadł.

Najlepsze, że potrafią się futbolem bawić, choć można dziś sobie wyobrazić wkurzenie Polaka na przegraną w ostatniej kolejce.

- Wow, hat-trick. Wyścig rozpoczęty – oznajmił na Twitterze Pierre-Emerick Aubameyang, gdy w pierwszym meczu tego sezonu Robert Lewandowski wbił Werderowi Brema trzy gole.

- 3:2 :) - odpowiedział swoim wpisem Polak, gdy snajper z Gabonu trafił dwa razy.

ZOBACZ WIDEO Królewscy krok od mistrzostwa. Zobacz skrót meczu Celta - Real [ZDJĘCIA ELEVEN]

Zabawa rzeczywiście była przednia, takiej zaciętej i stojącej na wysokim poziomie rywalizacji dawno już nie było.

I na razie kontynuacji nie będzie. Lewandowski kilka miesięcy temu mówił, że lepiej byłoby dla ligi, aby Aubameyang został w Borussii. To się jednak nie stanie. Napastnik z Gabonu zrobi dokładnie to, co zrobił Polak.

Odejdzie z BVB jako król strzelców.

Czy Pierre Emerick Aubameyang ma rację mówiąc, że to Robert Lewandowski jest najlepszy na świecie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×