- Mihalik ma naciągnięte więzadło poboczne w kolanie i do końca sezonu już nie zagra. To uraz, który mógłby się przerodzić w coś poważniejszego, a ten chłopak ma już w głowie występ na mistrzostwach Europy - poinformował trener Cracovii, Jacek Zieliński.
Krakowski klub nie będzie ryzykował pogłębienia urazu Jaroslava Mihalika, ale jego występ na mistrzostwach i tak jest mocno zagrożony. Turniej rozpocznie się 16 czerwca, ale kadry wszystkich zespołów muszą być zamknięte już dziesięć dni wcześniej.
Ewentualna absencja Mihalika na turnieju byłaby dużym ciosem dla Słowaków. W eliminacjach 23-latek zagrał w ośmiu meczach, w których strzelił trzy gole i zaliczył sześć asyst.
Słowacja może przyjechać do Polski mocno osłabiona. Pod dużym znakiem zapytania stoi bowiem udział w mistrzostwach Ondreja Dudy i Adama Zrelaka, czyli zawodników, którzy obok Mihalika mieli odpowiadać za ofensywę naszego grupowego rywala.
Ekipa Pavla Hapala zagra w grupie A z Polską, Anglią i Szwecją. Mecz otwarcia turnieju Polska - Słowacja odbędzie się 16 czerwca w Lublinie.
Uraz Mihalika komplikuje sprawę jego ewentualnego pozostania w Cracovii. Słowak jest wypożyczony do Pasów z czeskiej Slavii Praga, a klub z Kałuży 1 ma prawo do wykupienia go za ok. 800 tys. euro. W ostatnich kolejkach sezonu Mihalik miał przekonać do siebie krakowian, ale nie będzie miał takiej szansy.
Czy w związku z tym trener Zieliński zarekomenduje przełożonym pozyskanie Słowaka? Szkoleniowiec nabiera wody w usta: - To byłoby nie fair w stosunku do prezesów i w stosunku do Jarka, gdybym mówił o tym na łamach prasy.
Mihalik wystąpił wiosną w 10 ligowych meczach Cracovii, ale po raz ostatni w wyjściowym składzie znalazł się 19 marca na spotkanie 26. kolejki z Koroną Kielce (0:3). Od tego czasu zagrał tylko w trzech meczach, spędzając na boisku łącznie 52 minuty.
ZOBACZ WIDEO Niespodzianka w barażu o Ligue 1. Zobacz skrót meczu ESTAC Troyes - FC Lorient [ZDJĘCIA ELEVEN]