Skandaliczny wybryk pseudokibica Korony Kielce. Uderzył w twarz Grzegorza Piechnę

WP SportoweFakty / Tomasz Skalski / Na zdjęciu: Grzegorz Piechna
WP SportoweFakty / Tomasz Skalski / Na zdjęciu: Grzegorz Piechna

Takiej przykrości Grzegorz Piechna w Kielcach nie mógł się spodziewać. Były król strzelców w barwach Korony został uderzony w twarz w drodze na mecz.

Do incydentu doszło w niedzielę tuż przed spotkaniem ekipy Macieja Bartoszka z Legią Warszawa. - Nie wiem, czy to był kibic Korony. Nie wiem, czy kogoś takiego można nazwać kibicem, to był raczej awanturnik. Staliśmy na światłach i podbiegło do nas kilka osób. Otworzono drzwi od auta, jedna z nich zapytała mojego kolegę komu kibicuje, a ten odpowiedział, że Koronie. Ja zapytałem, czy jest jakiś problem i w tym momencie dostałem w twarz. Nie zdążyłem nawet schować głowy - relacjonuje w rozmowie z WP SportoweFakty Grzegorz Piechna.

To jednak nie koniec. - Otworzyłem drzwi i powiedziałem temu gościowi, że skoro jest taki mocny, to niech podejdzie jeszcze raz. Jakoś zabrakło mu odwagi. Potem tylko usłyszałem: "k...., to był Piechna". Dopiero wtedy mnie rozpoznali - dodał.

Napastników najprawdopodobniej zainteresował numer rejestracyjny pojazdu, bo były napastnik Korony przyjechał na mecz z Opoczna (woj. łódzkie). - Oba miasta dzieli raptem 70 km. Często jestem obecny na meczach Korony, zwłaszcza tych u siebie i nigdy dotąd nie doszło do czegoś takiego. Zawsze spotykałem się z wyrazami sympatii. Teraz nie wiedziałem nawet jak się zachować. Przykre to - przyznał.

Grzegorz Piechna był zawodnikiem klubu z Kielc w sezonach 2004/2005 i 2005/2006. Najpierw awansował z nim do ekstraklasy, a później wywalczył tytuł króla strzelców, zdobywając 21 goli.

ZOBACZ WIDEO Serie A: polski mecz dla SSC Napoli [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (8)
avatar
vanhorne
29.05.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
debili niestety wszedzie pelno, jesli koles ma jaja to teraz powinien sie ujawnic i przeprosic za ten durny wybryk 
avatar
smokPL
29.05.2017
Zgłoś do moderacji
5
5
Odpowiedz
Tak samo parsknąłem śmiechem jak zaczęło się drukowanie i nie został uznany prawidłowy gol dla korony !?!?! Gdzie legia nie może tam sędzia pomoże ... wstyd jeśli będziemy mieli takiego mistrza Czytaj całość
avatar
12MP 18PP
29.05.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Parsknąłem ze śmiechu, jak się o tym dowiedziałem... To chyba przebiło wczorajsze spięcie w szatni Lecha i wyzywanie trenera od kretynów. :D
avatar
Józef Seremet
29.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kiepole kibole. 
avatar
Solejuk
29.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jest to skandaliczny wybryk ,ale do tego typu wybryków dochodzi pewnie czesto w wiekszych Polskich miastach ,tylko nie jest to tak nagłaśniane bo sa to zwykli ludzie .W tym przypadku pseudoki Czytaj całość