17 maja w spotkaniu fazy play-off Panathinaikos prowadził z ekipą z Salonik 1:0. W pewnym momencie z trybun zajmowanych przez kibiców ateńczyków została rzucona puszka piwa, która trafiła w głowę trenera gości Vladimira Ivica.
Sędzia Giorgios Kominos przerwał spotkanie, a wynik został zweryfikowany jako walkower dla gości. Ponadto Panathinaikosowi odjęto trzy punkty z dotychczasowego dorobku.
To nie wszystko. Ateńczycy zaczną kolejne rozgrywki z dorobkiem minus dwóch punktów, a pierwsze dwa mecze rozegrają bez udziału kibiców. Do tego doszła kara finansowa w wysokości 41500 euro.
Władze Panathinaikosu zapowiedziały odwołanie od tej decyzji. Jeśli apelacja nie przyniesie rezultatu to zasłużonego klubu zabraknie w rozgrywkach przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów. Wystąpi tam mistrz Grecji Olympiakos Pireus, a także zwycięzca fazy play-off, którego poznamy w środę.
ZOBACZ WIDEO PA: znakomite widowisko i triumf Arsenalu. Zobacz skrót meczu z Chelsea Londyn [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]