Asmir Begović. Wraca koszmar Artura Boruca

Zdjęcie okładkowe artykułu: East News / Bartek Syta / Na zdjęciu: Artur Boruc
East News / Bartek Syta / Na zdjęciu: Artur Boruc
zdjęcie autora artykułu

Prawie cztery lata temu Asmir Begović upokorzył Artura Boruca, strzelając mu gola z 90 metrów. Teraz Bośniak wraca, aby znowu straszyć Polaka. Został jego kolegą z drużyny AFC Bournemouth.

W listopadzie 2013 roku po meczu Stoke City z Southampton (1:1) Artur Boruc (wtedy bramkarz Southampton) kajał się: - Ostatni raz przydarzyło mi się to, kiedy byłem dzieckiem i działo się to na boisku bez trybun i na złym podłożu. Od rozgrzewki wiedziałem, że będą złe warunki, a od tego jest rozgrzewka, żeby właściwie ocenić warunki, więc jestem bardzo zły na siebie za wpuszczenie tego gola. Przepraszam kolegów z drużyny i kibiców, ale cóż mogę powiedzieć. Co się stało, to się nie odstanie i nie ma potrzeby wracania do tego. Obiecuję, że odzyskam te dwa punkty.

A Anglia się śmiała. W 13. sekundzie tamtego meczu bramkarz rywali Asmir Begović kopnął piłkę spod własnej bramki. Piłka po koźle nabrała dodatkowej prędkości i wysunięty Boruc nie zdołał jej odbić. Bośniak trafił do Księgi Rekordów Guinnessa za gola z największej zmierzonej odległości.

Koszmar wraca

We wtorek Bournemouth poinformowało o zakupie Asmir Begovicia z Chelsea Londyn. Cena nieoficjalna to około 15 mln funtów.

U obu golkiperów przez te cztery lata dużo się zmieniło. Begović trafił do Chelsea, gdzie przez dwa sezony rozegrał 33 mecze, ale nie miał szans na wygranie rywalizacji z Thibaut Courtois. Z kolei Boruc od trzech sezonów był pierwszym bramkarzem AFC Bournemouth, z którym najpierw świętował awans do Premier League, a następnie dwukrotnie utrzymywał się w elicie.

ZOBACZ WIDEO Czynnik ludzki nie może decydować o stracie milionów Euro. Dyskusja na temat systemu VAR w #dzieńdobryWP

Kibice "Wiśni" transferem są zachwyceni. Serwis dreamteam.fc pisze, że fani nie mają nic przeciwko temu, aby naciskać na dotychczasowy numer 1, czyli Boruca. Pieniądze wydane na Bośniaka każą sądzić, że został on po to sprowadzony, aby grać. To oznaczałoby poważne tarapaty Polaka.

Paul McNamara, dziennikarz sportowy lokalnego "Bournemouth Echo" mówi nam jednak: - Ludzie spodziewają się teraz, że Begović wskoczy do bramki. Tyle, że menadżer Eddie Howe nie działa w ten sposób. Nie patrzy na ceny zawodników, wystawi skład najlepszy dla drużyny.

I przypomina, że przecież Howe sprowadził przed sezonem Jordona Ibe z Liverpoolu za 15 mln i dał mu zagrać tylko w 13 meczach. Lewis Cook kosztował 7 mln, a Benik Afobe - 10. Pierwszego składu im te kwoty nie załatwiły.

- Howe mocno ceni Begovicia, chciał go już pół roku wcześniej. Chciał go styczniu. Teraz, z dwoma tak dobrymi bramkarzami, drużyna jest w świetnej sytuacji.

Eddie Howe: - Asmir jest znakomitym bramkarzem, który przez kilka lat broni na najwyższym poziomie. On jest w odpowiednim wieku, jest liderem i dokładnie takim charakterem, jaki chcesz w zespole. Begović wzmocni konkurencję wśród grupy bramkarzy, których obecnie mamy w kadrze, a jego doświadczenie okaże się nieocenione zarówno w szatni, jak i na boisku - powiedział menedżer Bournemouth.

- Bycie częścią Chelsea było niesamowite, ale czułem, że teraz nadszedł właściwy moment na to, by regularnie grać. AFC Bournemouth to ambitny klub, w którym jest wszystko, by zapewnić mu świetlaną przyszłość. Wchodzę w ważny czas mojej kariery i chcę pokazać ludziom swoje umiejętności. Kiedy rozmawiałem z menedżerem, wiedziałem, że jest to dla mnie właściwy klub. Jestem podekscytowany, że tu jestem i mam nadzieję, że będę mógł pomóc we wprowadzeniu klubu na wyższy poziom - dodał Begović.

Bośniak ma większe doświadczenie w Premier League (190 meczów do 116 Polaka). Do tego rzadziej - w przeliczeniu na spotkanie - musiał wyjmować piłkę z siatki. I ma jeden dodatkowy atut - jest młodszy o siedem lat, dzięki czemu AFC Bournemouth może wiązać z nim przyszłość. Boruc jest już na końcu swojej kariery.

Liczby bramkarzy AFC Bournemouth w Premier League:

Zawodnik Mecze Gole stracone Gole na mecz Czyste konta Proc. czys. kont Minuty
Asmir Begović1902411,275227,3 proc.16 784
Artur Boruc1161681,453530,2 proc.13 777
Źródło artykułu:
Kto wygra rywalizację o miejsce w składzie AFC Bournemouth?
Asmir Begović
Artur Boruc
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (6)
avatar
vanhorne
1.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
za to boruc ma wieksze doswiadczenie miedzynarodowe, tak na poziomie klubowym jak i reprezentacyjnym, a poza tym majac duzo lepszych obroncow w chelsea jest znacznie latwiej o nizsza srednia pu Czytaj całość
Chuopak
31.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
niezły biznes- 9,7 mln za dobrego bramkarza, wolny transfer Defoe...Bournemouth szybko sie rozwija.Dziewiąte miejsce w drugim sezonie w PL, całkiem całkiem, a z każdym sezonem wyglądają lepiej  
Kasyx
31.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wczoraj tekst o upokorzeniu, dziś o koszmarze... Panie Witczyk, czy myślisz pan, że na słowo Begovic, Boruc budzi się w nocy z krzykiem na ustach, spocony, w zejszczanej pościeli? Jeżeli by tak Czytaj całość
avatar
tegu4et5ujrtuj
31.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
jak pilka po kontakcie z podlozem moze nabrac predkosci ? :D predkosc pilki maleje